Dobrosz-Oracz i Długosz o pracy w Sejmie, fakty o "Fakcie", niby-dziennikarz Łęski

Sejmowe uzależnienie Dominiki Długosz i Justyny Dobrosz-Oracz, fakty o "Fakcie", niby-dziennikarstwo Jacka Łęskiego, szczera rozmowa z Mariuszem Zielke i ginący gatunek paparazzi. Nowy "Press" już na rynku.

Do Sejmu przychodzę od 25 lat. Politycy PiS rozmawiają ze mną chętnie, ale zaraz potem dodają: nie podawaj mojego nazwiska - opowiada Dominika Długosz, a Justyna Dobrosz-Oracz wyznaje: - Mam wrażenie, że Zbigniew Ziobro, gdy mnie widzi, momentalnie jest podekscytowany. Nie zdążę zadać pytania, już oskarża mnie o wszystkie możliwe zbrodnie. Obie reporterki sejmowe opowiadają w „Press” o uzależnieniu od Sejmu i życiu poza telewizją.

Dziennikarze, którzy współpracowali z hejterką Emi, dostawali od niej dokumenty i na ich podstawie pisali teksty oraz zapraszali gości do programu. Nie weryfikowali źródeł, nie pytali o jej intencje - mówią dziennikarze śledczy i wyliczają, ile zasad dziennikarskich złamali ich prawicowi koledzy. Przypominamy też te zasady, z których powinni skorzystać.

„Fakt” stracił prawie większość pracowników działu politycznego, w redakcji panuje chaos organizacyjny, a gazeta stępiła polityczny pazur – opowiadają dziennikarze największego dziennika, z którego w ostatnim czasie odeszło ok. 20 osób, po tym jak naczelną została Katarzyna Kozłowska. Czy tabloid zmienia kurs?

Tropił aferzystów i związki szemranych biznesmenów z politykami, po jego tekstach chwiały się kariery bankowców i polityków, wielu wspomina go jako niezależnego, odważnego i bezkompromisowego. Taki był kiedyś Jacek Łęski, współprowadzący program „Studio Polska”, zanim stał się piarowcem, a następnie obrońcą PiS w mediach.

Na czarno-białym zdjęciu marszałek Edward Rydz-Śmigły ściska dłoń niemieckiego attaché wojskowego, Niemiec jest wyraźnie zadowolony i przyjaźnie się uśmiecha, a zmanipulowany podpis sugeruje, że Polska współpracowała z Hitlerem - Andrzej Poczobut opisuje, jak Rosjanie zakłamują prawdę historyczną i piszą w mediach historię na nowo, by służyła ich propagandzie.

W laboratoriach Uniwersytetu Stanforda naukowcy stworzyli metodę modyfikacji ludzkiej mimiki na filmach, co daje możliwość tworzenia fałszywych newsów wideo. Stanisław M. Stanuch radzi, z których narzędzi korzystać, by weryfikować deepfake'i.

A poza tym w najnowszym „Press”: laureaci piątej edycji Grand Video Awards, warsztaty dziennikarzy piszących o prawie, dodatek specjalny "Top Marka" z rankingami 500 firm o najlepszym wizerunku, a także lista naszych darczyńców po pożarze redakcji „Press”.

W najnowszym wydaniu „Press” prezentujemy też wyniki Top Marka 2019, czyli dwunastej edycji rankingu brandów o najlepszym wizerunku. To największe badanie marek w polskich mediach. Badanie Top Marka jest wspólnym przedsięwzięciem pomysłodawcy projektu - magazynu „Press” i autora metodologii - Press-Service Monitoring Mediów. Poszczególne raporty branżowe są do kupienia w sklepie internetowym.

(30.10.2019)

Pozostałe tematy weekendowe

Wspominamy ludzi mediów, którzy odeszli

Apella lubi ciszę

Od „The Crown” do „Chyłki”. Premiery seriali w listopadzie