Apple szykuje się na odejście Tima Cooka z funkcji dyrektora generalnego
65-letni Tim Cook szefuje Apple od 2011 roku (fot. John G. Mabanglo/PAP/EPA)
Według doniesień "Financial Timesa", koncern Apple poważnie się przymierza do planowania sukcesji. Zarząd i kadra kierownicza firmy przygotowują się na ewentualność, że Tim Cook ustąpi ze stanowiska dyrektora generalnego już na początku przyszłego roku.
Do zmiany władzy miałoby dojść po opublikowaniu kwartalnych wyników finansowych pod koniec stycznia. Dałoby to czas nowemu kierownictwu na przygotowanie się do wydarzeń ważnych dla firmy, takich jak Worldwide Developers Conference w czerwcu.
Czytaj też: Apple przekroczył 100 mld dol. przychodów, głównie dzięki sprzedaży iPhone'ów
65-letni Tim Cook pełni funkcję CEO od czasu rezygnacji Steve'a Jobsa w 2011 roku. To już dłużej niż Jobs, który był tymczasowo dyrektorem generalnym w latach 1997-2000, a potem dyrektorem stałym. Pod kierownictwem Cooka kapitalizacja rynkowa Apple wzrosła z 350 mld dol. do 4 bilionów dolarów.
Jak donosi "Financial Times", nie podjęto jeszcze ostatecznych decyzji dotyczących następcy Cooka ani terminu odejścia jego samego. Za najbardziej prawdopodobnego kandydata jest uważany John Ternus, starszy wiceprezes Apple ds. inżynierii sprzętu.
Czytaj też: Sztuczna inteligencja w redakcji. Rady, jak mądrze i sprytnie korzystać z AI
(MAC, 18.11.2025)










