Dział: TELEWIZJA

Dodano: Czerwiec 01, 2023

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

KRRiT nie przyjęła stanowiska w sprawie agresji polityków wobec dziennikarzy

Prof. Kowalski tłumaczy, że w związku z nasilającymi się w przestrzeni publicznej atakami pod adresem dziennikarzy na środowym posiedzeniu zgłosił wniosek formalny o przyjęcie przez Radę stanowiska w tej sprawie (fot. Piotr Molęcki/East News)

Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji nie przyjęła proponowanego przez jej członka prof. Tadeusza Kowalskiego stanowiska dotyczącego zachowań i wypowiedzi polityków pod adresem dziennikarzy.

Prof. Kowalski tłumaczy, że w związku z nasilającymi się w przestrzeni publicznej atakami pod adresem dziennikarzy na środowym posiedzeniu zgłosił wniosek formalny o przyjęcie przez Radę stanowiska w tej sprawie. Wniosek został odrzucony przez pozostałych członków KRRiT: prof. Hannę Karp, Marzenę Paczuską, Macieja Świrskiego i Agnieszkę Glapiak.

- Pozostali członkowie KRRiT argumentowali, że stanowisko jest za bardzo ogólne i że nie podajemy w nim konkretnych przykładów. Jednak moim zdaniem jako regulator rynku mediów piętnujemy zjawiska, które temu rynkowi szkodzą, a nie stronniczo wyliczamy przykłady, których jest z resztą coraz więcej. Na stanowisko, w którym zwracamy uwagę na zachowania, które nas niepokoją, jest czas właśnie teraz, a nie później, gdy takie sytuacje mogą się już regularnie powtarzać - informuje "Presserwis" prof. Tadeusz Kowalski.

W stanowisku prof. Kowalski chciał przypomnieć, że Krajowa Rada kilkakrotnie reagowała na przypadki agresji wobec dziennikarzy pełniących obowiązki zawodowe, m.in. zajmując stanowiska w 2011, 2013, 2015 i 2017 roku.

"KRRiT z rosnącym niepokojem po raz kolejny odnotowuje narastającą falę wypowiedzi polityków publicznie dyskredytujących pracę dziennikarzy, odmawiających im prawa do zadawania pytań, co stanowi podstawę wykonywania zawodu dziennikarza. Dziennikarze wykonujący swoje obowiązki są reprezentantami opinii publicznej, realizują zagwarantowane w Konstytucji RP prawo obywateli do informacji. Powtarzające się ataki i próby zastraszania naruszają zasady ładu społecznego w państwie demokratycznym, wywołują w mediach »efekt mrożący« i mogą być rozumiane jako przyzwolenie na agresywne zachowania" - miało głosić stanowisko.

KRRiT miała też wyrazić w nim swój głęboki sprzeciw wobec wszelkich form agresji i odmawiania mediom wykonywania ich obowiązków oraz zwrócić się o rozwagę do uczestników życia publicznego, szczególnie w roku wyborczym.

Pod koniec maja Jarosław Kaczyński, prezes PiS, powiedział do reportera TVN 24: "Ja pana w tym momencie niestety jestem zmuszony - to nie jest żadna osobista wobec pana uwaga - traktować jako przedstawiciela Kremla". Stacja zapowiedziała wtedy kroki prawne w obronie dziennikarzy i dobrego imienia TVN.

Z kolei premier Mateusz Morawiecki pod koniec maja stwierdził: "Tak, do was mówię, redaktorzy TVN i działacze Platformy Obywatelskiej, czyli również działacze TVN, bo to jedno. (...) Plujecie na wszystko, co jeszcze wczoraj było święte".

(MNIE, 01.06.2023)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.