Dział: REKLAMA

Dodano: Marzec 01, 2022

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Bojkot rosyjskich towarów i producentów w sieciach handlowych i e-sklepach

Reset Obywatelski namawia do wzięcia udziału w akcji #SankcjeObywatelskie (Photo by Christian Wiediger on Unsplash)

Artykuły produkowane w Rosji i Białorusi są wycofywane z polskich sklepów. Reset Obywatelski namawia konsumentów do sprawdzania kodów kreskowych kupowanych towarów, by mieć pewność, że nie pochodzą one z tych krajów.

Bojkot produktów rosyjskich ogłosiły m.in. sklepy Netto i Topaz, sieć drogerii Rossmann, markety budowlane Hipper.pl, e-sklep z żywnością Barbora, sklepy Barbora, Polomarket, Frisco, Aldi i aplikacja do zakupów Lisek.App.

Reset Obywatelski namawia konsumentów, aby również rezygnowali z produktów rosyjskich i białoruskich. Klienci mogą sprawdzić, skąd pochodzi dany produkt, patrząc na pierwsze trzy cyfry kodu kreskowego: liczby od 460 do 469 oznaczają produkty z Rosji, 481 - z Białorusi. Na stronie Resetobywatelski.pl pojawiła się również lista, na której figurują spółki i produkty związane z rosyjskim kapitałem, m.in. producent oprogramowania antywirusowego Kaspersky Lab, popularny komunikator internetowy Telegram, sieć sklepów Mere, sklep internetowy Muve.pl, firma budowlana Strabag czy marka odzieżowa Oodji. Wśród towarów produkowanych w Rosji, chociaż nieposiadających rosyjskiego kapitału, znajdują się należące do Unileveru Rexona i Dove.

O bojkocie rosyjskich i białoruskich produktów informuje m.in. Grupa Salling, właściciel sieci sklepów Netto Polska. W informacji przesłanej do mediów wyjaśnia, że z jej oferty zostały wycofane m.in. paluszki surimi białoruskiego pochodzenia, piwo Żigulewskoje Special i wino Secret Aristocrata. Sieć określa tę decyzję mianem "oczywistego kroku", który jest gestem solidarności w stosunku do Ukrainy. Zapowiada również przekazanie darów rzeczowych: koców, ręczników, środków higieny osobistej i żywności z długim terminem przydatności. Na swoich mediach społecznościowych namawia do wpłat na uruchomioną przez Caritas zbiórkę pieniędzy na pomoc Ukrainie.

Należąca do grupy EuroCash marka Kontigo poinformowała, że wycofuje wszystkie kosmetyki pochodzenia rosyjskiego. Przedstawiciele firmy podkreślili, że są głęboko poruszeni sytuacją w Ukrainie. "Wyrażamy pełną solidarność z naszym wschodnim sąsiadem" - napisali w oświadczeniu opublikowanym na stronie marki. 

Sieć drogerii Rossmann wycofuje ze sprzedaży 52 artykuły produkowane bezpośrednio w Rosji oraz 101 produktów polskiego dystrybutora marki Natura Siberica, która dostarcza kosmetyki na licencji rosyjskiej spółki Natura Siberica LTD. - Chcemy, aby nasi klienci mieli pewność, że robiąc zakupy w naszych sklepach, w żaden sposób nie wspomagają rosyjskiej agresji - wyjaśniła Agata Nowakowska, rzeczniczka prasowa Rossmann SDP.

Sieć sklepów Topaz zapowiedziała w poniedziałek na swojej stronie internetowej, że na zakończenie procesu wycofywania rosyjskich artykułów potrzebuje kilkudziesięciu godzin. W weekend w jej placówkach była prowadzona zbiórka żywności i środków kosmetycznych, transport darów ruszył już w stronę ukraińskiej granicy.

POLOmarket wycofał wszystkie produkty pochodzące z Federacji Rosyjskiej oraz Republiki Białoruskiej. Aldi podjęło decyzję o wycofaniu ze sprzedaży produktów rosyjskich, które były dostępne w ofercie czasowej, ale również podjęto decyzje o sprzedawaniu pozostałych produktów z Rosji i Białorusi.

Rafał Brzoska, prezes InPostu, poinformował na Twitterze, że zarząd firmy podjął decyzją o niekupowaniu usług i towarów firm rosyjskich i białoruskich. Dodał, że firma nie będzie współpracowała ze spółkami, w których akcjonariacie jest kapitał z tych krajów. 

(KAP, 01.03.2022)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.