Dział: REKLAMA

Dodano: Luty 04, 2022

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Drogi prąd to wina Unii Europejskiej? „Polityczna zgrana karta”

Kampania ma być prowadzona do końca lutego (fot. Fré Sonneveld/Unsplash)

Tauron Wytwarzanie, Enea Wytwarzanie, Enea Połaniec, PGE GiEK oraz PGNiG Termika, czyli członkowie Towarzystwo Gospodarczego Polskie Elektrownie, 24 stycznia uruchomiły kampanię, w której przekonują, że za wysokie ceny prądu odpowiada polityka klimatyczna Unii Europejskiej.

W komunikacie prasowym spółki informują, że celem kampanii jest informowanie społeczeństwa, jaka jest struktura kosztów produkcji prądu w Polsce oraz jaki wpływ na podwyżki cen energii ma polityka klimatyczna Unii Europejskiej. Spółki podkreślają, że "transformacja energetyczna to proces" i przypominają, że 80 proc. energii elektrycznej wytwarzanej w Polsce pochodzi z konwencjonalnych elektrowni węglowych, które ze względu na unijną politykę klimatyczną zmuszone są kupować uprawnienia do emisji CO2, co przekłada się na ostateczną cenę prądu, jaką płacą odbiorcy.

Reklamy spółek energetycznych widnieją m.in. na stronie Wysokienapiecie.pl. Redakcja tego portalu przygotowała artykuł, w którym wyjaśnia, że hasło "Unia Europejska = droga energia, wysokie ceny" (pojawiające się na części banerów przygotowanych przez TGPE) jest pewną nieścisłością. W tekście redakcyjnym czytamy, że "hasło jest częściowo zgodne z prawdą – efektem polityki klimatycznej Unii Europejskiej jest wzrost cen uprawnień do emisji CO2. Podobnie jak w przypadku zrzucania ścieków do rzek czy wysypywania śmieci obowiązuje tu zasada, że zanieczyszczający płaci".

Podobnie kampanię ocenia Jakub Wiech, dziennikarz i redaktor portalu Defence24.pl: - Polska jest węglowym rodzynkiem na mapie Europy. Mamy największy udział węgla w miksie energetycznym, przez to mamy intensywność emisji z energetyki trzykrotnie wyższą od średniej unijnej. W związku z tym jesteśmy szczególnie dociążeni rygorami polityki klimatycznej UE - tak Wiech wyjaśnia powody zwiększonych kosztów, z jakimi mierzą się polskie elektrownie.

Jego zdaniem zgodne z prawdą tłumaczenie, że wysokie rachunki wynikają z bardzo długiego, kilkudziesięcioletniego procesu na przystosowanie polskiej energetyki do wyzwań przyszłości byłoby trudne i politycznie nieatrakcyjne. - Prościej jest użyć zgranej karty "złej Unii", która trafi do elektoratu partii rządzącej. Zwłaszcza że podwyżki cen energii dotykają nas wszystkich i wzbudzają złość. 

W momencie pisania tego artykułu, nie otrzymaliśmy odpowiedzi od TGPE, jakie agencje są odpowiedzialne za kreację kampanii, ani za zakup mediów.

Równoległe do kampanii TGPE prowadzona jest kampania Polskiego Komitetu Energii Elektrycznej. Są to jednak niepowiązane działania edukacyjne. W ramach projektu PKEE powstała strona internetową Liczysieenergia.pl, na której znajdują się m.in. porady przedstawiające sposoby na oszczędzanie energii w gospodarstwie domowym.

(KAP, CP, 04.02.2022)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.