Temat: na weekend

Dział: PRASA

Dodano: Listopad 13, 2020

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Burza po tekście o Olszańskim

- Cały materiał przyjąłem z pokorą i przeczytałem z przyjemnością - mówi dziś Michał Olszański (screen: Magazynekspresureporterow.tvp.pl)

Tekst o Michale Olszańskim, który ukazał się w nowym wydaniu magazynu "Press", wywołał burzę w mediach społecznościowych.

W najnowszym wydaniu "Press" ukazał się artykuł Małgorzaty Wyszyńskiej o Michale Olszańskim, byłym dziennikarzu Telewizji Polskiej i Polskiego Radia, obecnie związanym z powstającym Radiem 357. W jednym z fragmentów tekstu autorka opisuje jego relacje z kobietami.

Press

"Wykonywał w powietrzu taki ruch, jakby chciał złapać za pierś i mówił: »Dziewczyny, zbliżają się badania okresowe«. W końcu dostał ksywkę »Mammograf« - opowiadała Wyszyńskiej była dyrektor Trójki Magda Jethon. Z kolei była dziennikarka Trójki Anna Rokicińska pamięta, że od niektórych dziennikarek Olszański dostawał po łapach. "Te jego żarty nigdy nie były jednak koszarowe ani brutalne" - przyznała.

Część internautów próbowało wytłumaczyć niestosowne zachowanie dziennikarza. W obronie Olszańskiego stanął Jacek Czarnecki, dziennikarz Radia Zet. "Każdy, kto zna Michała, wie, że jest porządnym człowiekiem. Duszą towarzystwa. A dzisiejsze normy są nieprzystawalne do tych sprzed 30 lat. Po prostu. Wtedy inaczej mówiliśmy i inaczej się zachowywaliśmy. Pewne rzeczy były nieakceptowalne już 5-8 lat później, bo Polska była inna" - napisał Czarnecki.

Do sprawy odniosła się rówineż Karolina Korwin-Piotrowska, która w tekście magazynu "Press" przyznała, że Olszański "w dzisiejszych czasach miałby przerąbane" i opowiedziała, że również wobec niej dziennikarz zachowywał się niestosownie.

Małgorzata Wyszyńska w tekscie wskazuje, że kobiety wybaczały Olszańskiemu nawet niestosowne gesty. Sam Olszański tak bronił się na łamach "Press": "Lubię komplementować kobiety i nie ukrywam, że ładny biust robi na mnie wrażenie. Nigdy jednak nie dotykałem piersi obcych kobiet. Nie znajdzie pani kobiety, która by się na to poskarżyła. Nigdy bym sobie na to nie pozwolił".

- To jest dość przykry dla mnie epizod, ale uważam, że nie mam sobie nic do zarzucenia. Cały materiał przyjąłem z pokorą i przeczytałem z przyjemnością - mówi dziś Michał Olszański.

Zapowiedź tekstu "Press" na redakcyjnym koncie twitterowym skomentował jeden z internautów, który o odniesienie się do sprawy zwrócił się do Pawła Sołtysa, prezesa spółki 357, która będzie odpowiadać za bieżące zarządzanie Radiem 357. "W Radiu 357 nie ma przyzwolenia na jakiekolwiek zachowania wykraczające poza standardy profesjonalne, w tym molestowanie seksualne. Gdyby się pojawiły - będziemy reagować z całą stanowczością. Natomiast z sytuacjami opisywanymi w materiale Radio 357 nie ma nic wspólnego" - napisał Sołtys.

- To jest kompletnie nieadekwatne, żeby przypisywać mi molestowanie kobiet. To, że mam opinię mężczyzny, który reaguje na wygląd kobiet i ich biust, nie uważam, żeby było dla mnie czymś dyskwalifikującym, bo absolutnie nie przekraczam oczywistych granic, które kobiety stawiają. Wręcz przeciwnie zawsze podkreślam, że mam do nich szacunek i dobrze czuję się w ich towarzystwie. Sprawa jest niepotrzebnie rozdmuchana - odpowiada Michał Olszański.

Na tekst Małgorzaty Wyszyńskiej w "Press" zareagowały także media, w tym "Wysokie Obcasy". W artykule "Czy to, co robił Michał Olszański, to »kontrowersyjne gesty«, czy molestowanie" Paulina Reiter stwierdziła, że jesteśmy tak przyzwyczajeni jako społeczeństwo do seksizmu i przemocy seksualnej wobec kobiet, że na nią nie reagujemy, zbywamy żartem. "Kobiety wstydzą się zareagować, bo myślą, że wyjdą na "sztywne", "niekoleżeńskie". A przecież pan Michał tylko żartował. Przecież pan Michał to taki świetny kumpel" – pisze Paulina Reiter.

Kobiety wstydzą się zareagować, bo myślą, że wyjdą na "sztywne", "niekoleżeńskie". A przecież pan Michał tylko żartował. Przecież pan Michał to taki świetny kumpel - pisze Paulina Reiter.

Opublikowany przez wysokieobcasy Czwartek, 12 listopada 2020

Michał Olszański prowadził program "Pytanie na śniadanie" przez ponad 10 lat, początkowo z Anną Popek, a następnie z Moniką Zamachowską. Był również gospodarzem programu "Magazyn Ekspresu Reporterów" w TVP2. Z przerwami współpracował z radiową Trójką. Po odejściu z Trójki związał się z Radiem 357, założonym z inicjatywy byłych dziennikarzy Polskiego Radia. 

Sprawdź, o czym piszemy
w najnowszym numerze

Okładka

(KOZ, BAE, 13.11.2020)

Pozostałe tematy weekendowe

Lockdown telewizyjny
Facebook gromadzi najwięcej danych, Pornhub najmniej
Wydawcy proszą Unię o pomoc ws. Google'a
* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.