Były dziennikarz TVP prosi o pomoc prawną Unię Europejską
Piotr Owczarski deklaruje, że nie przeprosi Telewizji Polskiej za swoje słowa (fot. screen Facebook.com / Piotr Owczarski)
Były dziennikarz Telewizji Polskiej Piotr Owczarski zwrócił się do komisji petycji Parlamentu Europejskiego o zapewnienie mu unijnej pomocy prawnej. TVP w przedsądowym wezwaniu żąda od Owczarskiego przeprosin i 75 tys. zł.
"Zostałem zaszczuty przez władzę, której interesy reprezentuje dziś Telewizja Polska S.A. Czuję się zagrożony, zastraszony i obawiam się, że władza zrobi wszystko, by zamknąć mi usta" - pisze w liście do komisji petycji PE Owczarski.
Były dziennikarz TVP o kulisach pracy u publicznego nadawcy opowiadał w styczniu na forum Parlamentu Europejskiego. Udzielał też licznych wywiadów w mediach, ostatnio dla "Gazety Wyborczej". Przekonywał m.in. że dziennikarze w telewizji publicznej nie są niezależni i często działają na zlecenie ludzi z Nowogrodzkiej, gdzie mieści się siedziba Prawa i Sprawiedliwości.
Jarosław Olechowski, szef Telewizyjnej Agencji Informacyjnej TVP na Twitterze napisał: "Pan Piotr Owczarski jest mitomanem i konfabulantem - takie wrażenie odniosłem po lekturze ostatniego wywiadu @OwczarskiPiotr z @A_Kublik w @gazeta_wyborcza. Bardzo proszę dziennikarzy o ostrożne podchodzenie do "rewelacji" Owczarskiego i weryfikowanie przekazywanych informacji".
Pan Piotr Owczarski jest mitomanem i konfabulantem - takie wrażenie odniosłem po lekturze ostatniego wywiadu @OwczarskiPiotr z @A_Kublik w @gazeta_wyborcza Bardzo proszę dziennikarzy o ostrożne podchodzenie do „rewelacji” Owczarskiego i weryfikowanie przekazywanych informacji
— Jarek Olechowski (@OlechowskiJarek) 5 marca 2019
Owczarski zapewnia, że jego informacje są rzetelne i ma świadków, które je potwierdzą. W rozmowie z "Presserwisem" przekonywał, że nie ma zamiaru przepraszać Telewizji Polskiej.
(KW, 05.03.2019)