Hollywood przeciwny wręczaniu części Oscarów w czasie przerw reklamowych
Russell Crowe w mediach społecznościowych ostro skomentował decyzję Akademii (screen YouTube/ The Tonight Show Starring Jimmy Fallon)
Przedstawiciele branży filmowej, w tym czołowi hollywoodzcy aktorzy, ostro skrytykowali plan Amerykańskiej Akademii Sztuki i Wiedzy Filmowej zakładający rozdanie części Oscarów w czasie przerw reklamowych, poza oficjalną transmisją telewizyjną.
John Bailey, szef odpowiadającej za organizację ceremonii Akademii, ogłosił, że cztery nagrody rozdane zostaną w czasie bloku reklamowego emitowanego w trakcie transmisji z Los Angeles. Widzowie nie zobaczą na żywo przyznania Oscarów za najlepsze zdjęcia (wśród nominowanych jest polski operator Łukasz Żal za "Zimną wojnę"), montaż, film krótkometrażowy i charakteryzację.
Ograniczenie dotyczy wyłącznie sygnału telewizyjnego - transmisja w serwisie online Oscarów będzie obejmować całą ceremonię. Bailey tłumaczy, że przeniesienie części gali poza transmisję telewizyjną jest wynikiem nacisków ze strony stacji ABC (transmituje Oscary w USA), która domaga się skrócenia ceremonii.
W Polsce Canal+ pozyskał prawa do transmitowania gali Oscarów.
Na zapowiedź Akademii bardzo negatywnie zareagowało środowisko filmowe - ostre komentarze w mediach społecznościowych opublikowali m.in. aktor Russell Crowe oraz reżyserzy Guillermo del Toro i Alfonso Cuarón.
So this tweet isn’t quite right .
— Russell Crowe (@russellcrowe) 14 lutego 2019
It has been a message delivered very badly and received by cinephiles all over the world the same way.
These categories will be in the televised event, but, will not be “live”...
spurious reasoning, curious decision https://t.co/EeSCBL7B2G
(LL, 15.02.2019)