YouTube zwiększy liczbę reklam między nagraniami
(fot. pixabay.com)
YouTube zamierza podnieść liczbę reklam wyświetlanych pomiędzy nagraniami. Siostrzana spółka Google chce dzięki temu ruchowi osłabić zarzuty branży nagraniowej i skłonić użytkowników do opłacania dostępu do swojej nowej usługi muzycznej. Reklamy odpowiadają za zdecydowaną większość przychodów YouTube'a, które w 2017 roku sięgały 10 mld dolarów.
Zmianę zapowiedział globalny dyrektor YouTube'a ds. muzyki Lyor Cohen. W rozmowie z dziennikarzem Bloomberga na teksańskim festiwalu SXSW przyznał, że użytkownicy "nie będą zachwyceni" większą liczbą reklam. Cohen liczy, że zmiana pozwoli jednak ograniczyć zarzuty ze strony przemysłu nagraniowego o umożliwianie piractwa i odprowadzanie zbyt niskich tantiem twórcom. Według zapowiedzi Cohena nowa płatna usługa muzyczna YouTube'a, inaczej niż poprzednie próby firmy w tym zakresie, ma "frustrować i uwodzić" użytkowników nagraniami na wyłączność i innymi bonusami. Jej wprowadzenie poprzedzi duża kampania marketingowa.
Własny program internetowych subskrypcji pozwoli YouTube'owi wejść do najszybciej rosnącego segmentu na amerykańskim rynku muzyki (wg danych RIAA). Firma konkurowałaby bezpośrednio z dotychczasowymi liderami tego rynku, jak Apple Inc. i szwedzkie Spotify AB (współpracujące z Tencentem, chińskim gigantem internetowym). Spotify również mierzyło się w przeszłości z krytyką przemysłu nagraniowego, jednak uwolniło się od zarzutów dzięki ograniczeniu bezpłatnej oferty. Pod koniec 2017 roku pakiet premium opłacało już 71 mln z łącznie 159 mln wszystkich użytkowników szwedzkiej platformy.
Po opublikowaniu informacji podanej przez agencję Bloomberg Piotr Zalewski, communications and public affairs manager w Google Polska, przesłał nam stanowisko firmy w tej sprawie:
„Priorytetem YouTube jest dostarczenie użytkownikom jak najlepszej usługi, w tym zapewnienie, że nie napotykają się oni ze zbyt dużą liczbą reklam. Nie planujemy zwiększenia obciążenia reklamami platformy YouTube. Określonej podgrupie użytkowników, którzy korzystają z YouTube głównie w sposób przypominający płatną usługę muzyczną, mogą być pokazywane reklamy, które zachęcają do skorzystania z płatnej oferty muzycznej YouTube oferującej dodatkowe funkcje”.
(MK, 22.03.2018)