Polska Press sprawdza, czy naczelny "Gazety Krakowskiej" autoryzował wywiad politykowi

(fot. pixabay.com)
Do sieci trafiły zdjęcia sugerujące, że Wojciech Harpula, redaktor naczelny dziennika "Gazeta Krakowska" (Polska Press Grupa), pomagał w autoryzowaniu wywiadu udzielonego przez krakowskiego polityka Łukasza Gibałę konkurencyjnemu portalowi Lovekrakow.pl. Polska Press Grupa informuje, że "weryfikuje te informacje".
Wywiad z Gibałą przeprowadził w październiku 2017 roku redaktor naczelny portalu Patryk Salamon. Tekst opublikował po autoryzacji. Zdjęcia, które 29 stycznia br. trafiły do internetu, sugerują, że zmian w tekście przy autoryzacji dokonywał Wojciech Harpula, gdyż w przypisach oznaczających naniesione poprawki pojawia się jego nazwisko.
Patryk Salamon zapewnia, że wersja autoryzowanego wywiadu, którą on wcześniej dostał od Gibały, różni się od tej, która krąży w sieci. - Poprawki, które otrzymałem cztery dni po wywiadzie, były niewielkie. Nie dotyczyły zasadniczych kwestii. Wszystkie były sygnowane literą "A". Nie pojawiało się tam nazwisko Harpuly - tłumaczy Salamon. Dziennikarz dodaje, że wersję z całym nazwiskiem naczelnego "Gazety Krakowskiej" otrzymał tradycyjną pocztą w formie wydruków dopiero tydzień temu. - List był anonimowy. Nie wiem, kto go wysłał - mówi Salamon.
Komentarza w sprawie wywiadu odmawia Wojciech Harpula. Oświadczenie wydała natomiast Polska Press Grupa, wydawca "Gazety Krakowskiej": "W związku z doniesieniami dotyczącymi redagowania wywiadu Łukasza Gibały przez Wojciecha Harpulę, redaktora naczelnego Gazety Krakowskiej, zostały wszczęte działania sprawdzające. Jeśli w toku prowadzonych prac wykazane zostaną nieprawidłowości, wyciągniemy stosowne konsekwencje" - informuje Joanna Pazio, rzeczniczka prasowa Polska Press Grupy.
Łukasz Gibała, były poseł Platformy Obywatelskiej i Ruchu Palikota, po komentarz w sprawie wywiadu odesłał nas do swojej sekretarki, która miała przesłać oświadczenie polityka. Do momentu zamknięcia tego wydania "Presserwisu" oświadczenie do nas nie dotarło.
(Mackuch, 30.01.2018)
Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco z najświeższymi informacjami ze świata mediów i reklamy. Pressletter

PODOBNE ARTYKUŁY
Reuters bez akredytacji na ceremonię otwarcia igrzysk w Pjongczangu

(fot. pixabay.com)
Reuters nie będzie mógł relacjonować ceremonii otwarcia Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Pjongczangu, która odbędzie się 9 lutego 2018 roku. To kara nałożona przez MKOl za złamanie embarga przez opublikowanie zdjęć z próby przed tą uroczystością – poinformowała południowokoreańska agencja Yonhap News.
Jak informuje Yonhap, Reuters miał opublikować kilka zdjęć z próbnego rozpalenia znicza olimpijskiego. MKOl zwrócił się do redakcji, które wykorzystały nieautoryzowane treści Reutersa, o ich usunięcie.
(PRO, 30.01.2018)
Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco z najświeższymi informacjami ze świata mediów i reklamy. Pressletter
