Polacy na World Press Photo  |  Allegro decyduje o zakończeniu współpracy  |  Google i Demagog będą sprawdzać polityków  |  Polskie tytuły oryginalne w bibliotece Netflixa  |  Spółka GPW DAI z kolejnymi kampaniami  |  Mecze Polek w Lidze Narodów  |  Szef anteny Radia Eska i Eska2  |  SkyShowtime z reklamami  |  Z łódzkiej redakcji "GW" do "Wysokich Obcasów"  |  Oglądalność "Pamiętników z wakacji"  |  E-widzowie na Smart TV najczęściej korzystają z Netflixa i YouTube'a  |  Ministerstwo Zdrowia zapowiada szereg przetargów  |  Curaprox wybrała  |  Kompania Piwowarska  |  Google zapłaci za gromadzenie danych o lokalizacji  |  RAI z zarzutami wprowadzania cenzury  |  Zapraszamy do newslettera "Presserwis" – dziś aż 46 newsów ze świata mediów i reklamy  | 

Polacy na World Press Photo  |  Allegro decyduje o zakończeniu współpracy  |  Google i Demagog będą sprawdzać polityków  |  Polskie tytuły oryginalne w bibliotece Netflixa  |  Spółka GPW DAI z kolejnymi kampaniami  |  Mecze Polek w Lidze Narodów  |  Szef anteny Radia Eska i Eska2  |  SkyShowtime z reklamami  |  Z łódzkiej redakcji "GW" do "Wysokich Obcasów"  |  Oglądalność "Pamiętników z wakacji"  |  E-widzowie na Smart TV najczęściej korzystają z Netflixa i YouTube'a  |  Ministerstwo Zdrowia zapowiada szereg przetargów  |  Curaprox wybrała  |  Kompania Piwowarska  |  Google zapłaci za gromadzenie danych o lokalizacji  |  RAI z zarzutami wprowadzania cenzury  |  Zapraszamy do newslettera "Presserwis" – dziś aż 46 newsów ze świata mediów i reklamy  | 

Polacy na World Press Photo  |  Allegro decyduje o zakończeniu współpracy  |  Google i Demagog będą sprawdzać polityków  |  Polskie tytuły oryginalne w bibliotece Netflixa  |  Spółka GPW DAI z kolejnymi kampaniami  |  Mecze Polek w Lidze Narodów  |  Szef anteny Radia Eska i Eska2  |  SkyShowtime z reklamami  |  Z łódzkiej redakcji "GW" do "Wysokich Obcasów"  |  Oglądalność "Pamiętników z wakacji"  |  E-widzowie na Smart TV najczęściej korzystają z Netflixa i YouTube'a  |  Ministerstwo Zdrowia zapowiada szereg przetargów  |  Curaprox wybrała  |  Kompania Piwowarska  |  Google zapłaci za gromadzenie danych o lokalizacji  |  RAI z zarzutami wprowadzania cenzury  |  Zapraszamy do newslettera "Presserwis" – dziś aż 46 newsów ze świata mediów i reklamy  | 

Dział: TELEWIZJA

Dodano: Grudzień 04, 2017

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Polsat nadaje już 25 lat

We wtorek 5 grudnia mija 25 lat od uruchomienia telewizji Polsat. Stacja szykuje z tej okazji jubileuszową galę ze specjalnymi gośćmi.

11 grudnia br. w Teatrze Wielkim na gali z okazji 25-lecia Polsatu wystąpią m.in. Maryla Rodowicz, Perfect, Paweł Kukiz, Ewa Farna. Tego dnia także z Teatru Wielkiego nadane zostanie specjalne wydanie „Wydarzeń”. A już 9 grudnia zrealizowany tam będzie poranny program Polsat News.

Telewizja Polsat rozpoczęła nadawanie 5 grudnia 1992 roku o godzinie 16.30. Ze względu na ówczesne uregulowania prawne sygnał nadawany był z Holandii za pośrednictwem satelity Eutelsat II. 1 kwietnia 1994 roku Polsat otrzymał pierwszą ogólnopolską telewizyjną koncesję naziemną. 

– Od początku wieszczono szybki upadek tak nieprofesjonalnego projektu lub szybkie przejęcie Polsatu przez którąś z wielkich zagranicznych korporacji. A tymczasem minęło 25 lat i spośród pierwszych nadawców obecnych na polskim rynku tylko Polsat nie zmienił właściciela, zdobył natomiast czołową pozycję na rynku – komentuje Juliusz Braun, były przewodniczący KRRiT.

W historii stacji zapisały się m.in. takie programy jak pierwszy polski talk-show „Na każdy temat”, publicystyczny program „Polityczne graffiti”, teleturniej „Idź na całość” czy takie seriale jak „Miodowe lata”, „Świat według Kiepskich”. Polsat jako pierwsze medium dostrzegł popularność disco polo, budując dzięki temu masową widownię, której z czasem zaczął oferować popularne zagraniczne formaty. W 2002 roku Polsat przełamał monopol telewizji publicznej i kupił prawa do mistrzostw świata w piłce nożnej w Korei i Japonii – dziś sport jest jednym z atutów stacji z grupy Polsat. Gdy w 2006 roku do Polsatu dołączyła Nina Terentiew, była dyrektor TVP 2, stacja rozpoczęła ostrą konkurencję z TVN i TVP na najlepszej jakości formaty telewizyjne i własne produkcje.

Dla medioznawcy z Uniwersytetu SWPS Wiesława Godzica fenomenem pozostaje emitowany nieprzerwanie od 1999 roku serial „Świat według Kiepskich”. – Format, z którego przez kilkanaście lat udało się stworzyć program drapieżny, niegłupi, chociaż o głupocie mówiący. To fenomen, to zjawisko świetnej koordynacji głównych aktorów, polskiej tradycji podanej ironicznie i ważnych pytań o przyszłość – opisuje Godzic.


Press

Juliusz Braun
były przewodniczący KRRiT i były prezes TVP

5 grudnia 1992 roku uznać można za początek polskiego rynku telewizyjnego, bo wtedy oficjalnie skończył się monopol TVP. Już wcześniej pojawiały się, co prawda, prywatne stacje telewizyjne o niewielkim zasięgu, ale PolSat – nazwa z dużą literą w środku, a logo jeszcze bez słoneczka – był pierwszą telewizją działającą legalnie na mocy polskiej koncesji. Mało kto oglądał wówczas program nagrywany w Polsce na kasetę przesyłaną następnie samolotem do Holandii, skąd sygnał trafiał na satelitę Eutelsat II. Zygmunt Solorz-Żak wybrał tak karkołomny sposób startu telewizji, uznając, że to dobry początek drogi do pierwszej prawdziwej, czyli naziemnej koncesji. Gdy KRRiT rozstrzygała później wśród wielu konfliktów losy pierwszej ogólnopolskiej koncesji naziemnej, polski kapitał wnioskodawcy i polska koncesja satelitarna miały istotne znaczenie. 

Od początku wieszczono szybki upadek tak nieprofesjonalnego projektu lub szybkie przejęcie Polsatu przez którąś z wielkich zagranicznych korporacji. A tymczasem minęło 25 lat i spośród pierwszych nadawców obecnych na polskim rynku tylko Polsat nie zmienił właściciela, zdobył natomiast czołową pozycję na rynku. Choć czasem nadmiernie schlebia gustom masowej widowni, trzeba przyznać, że właśnie rozumienie potrzeb, które inni lekceważyli, pozwoliło zbudować pozycję Polsatu.

Press

Izabella Wiley
dyrektor generalna A+E Networks na Polskę i Europę Środkowo-Wschodnią

Od Polsatu zaczęła się w Polsce komercyjna telewizja. Ten nadawca pokazał widzom w Polsce, jak może wyglądać alternatywa do publicznej telewizji. Myślę, że każdy 40-latek oglądał kiedyś „Halo!Gramy” z Kubą Wojewódzkim i wie, że pierwszego „Idola” wygrała Alicja Janosz. Polsat to część polskiej współczesnej narracji, w której „Świat według Kiepskich”, disco polo, „Kevin sam w domu”, Megahit Polsatu i „Twoja twarz brzmi znajomo” pojawiają się w różnych momentach życia widzów.

Kanały tematyczne Polsatu mają najbardziej spójne DNA wśród wszystkich lokalnych telewizyjnych portfolio. Główny Polsat jest stacją rodzinną i kanały tematyczne również mają zaspokajać potrzeby poszczególnych członków rodziny. To grupa, która komunikuje się z widzami i abonentami na ich poziomie. W tej bliskości i zrozumieniu klientów upatruję źródła sukcesu Polsatu i Cyfrowego Polsatu. Mam też ogromny szacunek do wizji i egzekucji strategii budowy platformy autorstwa Dominika Libickiego. Cyfrowy Polsat to jego dziecko, które już się uniezależniło i odnosi sukcesy na własny rachunek. Prezes Solorz-Żak ma szczęście do otaczania się błyskotliwymi i lojalnymi ludźmi.

Press

Wiesław Godzic, medioznawca z Uniwersytetu SWPS 

Polsat jest stacją o zadziwiającej stabilności. Zdaje się mówić: „Niech inni robią rewolucje w telewizji, stają na głowie w poszukiwaniu programów, a my dostarczamy produkt najbardziej pożądany przez widza”. Widza w ogóle; od tego podczas super gali z udziałem gwiazd w Teatrze Wielkim, po uczestnika koncertu króla disco polo.

W Polsacie jest wszystko, co trzeba: od „Daleko od noszy”, „13 posterunku”, po całkiem ambitne kino rozrywkowe i wszechstronny sport. Tę stabilność przewidywalnego programu widz na ogół akceptuje. Fenomenem jest „Świat według Kiepskich”, format, z którego przez kilkanaście lat udało się stworzyć program drapieżny, niegłupi, chociaż o głupocie mówiący. To zjawisko świetnej koordynacji głównych aktorów, polskiej tradycji podanej ironicznie i ważnych pytań o przyszłość. 

Polsat wie, co może dostarczyć swoim widzom, i czego od nich oczekuje. To sukces, którego należy życzyć tzw. telewizji publicznej.

(KOZ)

Pięć etapów zdobywania widowni telewizyjnej

Press

5 grudnia 1992 roku rozpoczęła się nowa era w historii polskiej telewizji. O godz. 16.30 ze studia w Hilversum w Holandii rozpoczęła nadawanie telewizja PolSat. Dopiero dwa lata później literę „S” w nazwie zmieniono na małe „s”. Ze względu na ówczesne uregulowania prawne sygnał nadawany był z Holandii za pośrednictwem satelity Eutelsat II, a taśmy z programem docierały tam... samolotami. Był to jedyny sposób, by nadawać do polskiego widza bez naruszenia obowiązującego wtedy w Polsce prawa – od początku lat 90. na polskim rynku zaczęły wprawdzie ruszać pierwsze komercyjne telewizje, lecz nadawały jako piraci, ponieważ prawo nie umożliwiało im zalegalizowania tej działalności.

Właścicielem Polsatu od początku jest Zygmunt Solorz-Żak. Gdy zaczynał jako nadawca, był wrocławskim biznesmenem, szefem m.in., spółki Solpol (większościowego udziałowca „Kuriera Polskiego”), który kupił wytwórnię PAI-Film z archiwum i dokumentacją, budując tak zaplecze Polsatu. Dyrektorem generalnym Polsatu został Wiesław Walendziak, który wcześniej m.in. prowadził program w TVP. Pracę zaproponowała mu Barbara Trzeciak-Pietkiewicz, pierwsza dyrektor programowa Polsatu. „Powiedziała, że tworzy się nowa telewizja. Zapytała, czy chciałbym dla niej pracować. Słyszałem o Solorzu, że to dynamiczny biznesmen” – opowiadał „Gazecie Wyborczej” w 1999 roku Walendziak. Sprowadził do Polsatu ekipę techniczną z telewizji publicznej i namówił do pracy w nowej stacji kolegów z Ruchu Młodej Polski, zatrudnionych w TVP: Bogusława Chrabotę, Adama Pawłowicza, Jarosława Sellina. W sierpniu 1993 roku na antenie Polsatu zadebiutowały „Informacje” – pierwszy serwis informacyjny w polskiej telewizji komercyjnej. Pierwszym szefem programu był Jarosław Sellin, dziś wiceminister kultury. 

W 1993 roku nowo powstała Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji rozpisała pierwszy konkurs o koncesje na nadawanie komercyjnych programów radiowych i telewizyjnych – w tym na pierwszą ogólnopolską telewizję naziemną. Oprócz Polsatu, który od października 1993 roku miał już koncesję satelitarną, o koncesję naziemną walczyło dziewięć spółek: Antena 1, Kuria Prowincjalna oo. franciszkanów, Niezależna Telewizja Polska Plus, Prywatna Telewizja Polska SA, Ogólnopolska Telewizja Prywatna SA, Polska Korporacja Telewizyjna, Polskie Konsorcjum Telewizyjne TV 7 SA, Top Canal Media Ltd. i Zjednoczone Przedsiębiorstwo Rozrywkowe. Za faworytów uchodziły TV 7 (firmowana przez Mariusza Waltera), NTP (z Mirosławem Chojeckim), Antena 1 (przedstawicielem był Marian Terlecki, pracowali tam ludzie związani z Radiem Wolna Europa) i Polsat.

Press

„Inni mają deklaracje, my mamy pieniądze. Reprezentujemy wyłącznie polski kapitał. Inne spółki mają udziałowców zagranicznych (…), którzy na pewno będą chcieli sprzedawać polskiej telewizji komercyjnej, mając w niej udziały, swoje filmy po bardzo wysokiej cenie” – przekonywał Zygmunt Solorz-Żak. I ta koncepcja całkowicie polskiego kapitału wygrała – z wyjaśnień przedstawicieli Krajowej Rady wynikało, że to zdecydowało o przyznaniu koncesji ogólnopolskiej Polsatowi. Drugim argumentem był fakt, że Polsat nadawał już program satelitarny, więc będzie mógł szybko ruszyć z emisją naziemną. Lecz decyzja KRRiT wywołała dużo kontrowersji na rynku, przeciwko był nawet ówczesny prezydent RP Lech Wałęsa, który odwołał przewodniczącego KRRiT Marka Markiewicza po tym, jak ten podpisał koncesję naziemną dla Polsatu. W efekcie Markiewicz na długie lata trafił do pracy w stacji Solorza-Żaka. Zawiedzeni kontrkandydaci do koncesji zgłosili sprawę koncesji do sądu – w 1994 roku Naczelny Sąd Administracyjny znalazł wprawdzie błędy w postępowaniu koncesyjnym, lecz nie odebrał Polsatowi koncesji.

Od disco polo do „Idola”

Press

Polsat ogólnopolską, naziemną koncesję otrzymał 1 kwietnia 1994 roku. Już wcześniej, w październiku 1993 roku, zadebiutował na jego antenie program „Na każdy temat” – pierwszy talk-show z udziałem publiczności w polskiej telewizji Jakość i styl nadał mu pierwszy prowadzący – założyciel Radia Zet Andrzej Woyciechowski, a po nim kontynuował Mariusz Szczygieł. Ten program przez kilka lat był hitem ówczesnej telewizji: rekordowy odcinek z 1 czerwca 1997 roku osiągnął 50 proc. udziałów w rynku oglądalności.

Innym nowatorskim programem, który zadebiutował w Polsacie w 1996 roku, było „Polityczne graffiti”, nadawane jednocześnie w RMF FM. Program prowadzili dziennikarze rozgłośni, m.in. Konrad Piasecki, Tomasz Skory, Ryszard Cebula, a później także np. Dorota Gawryluk. – Styl i sposób odpytywania był swobodny. Wszyscy byliśmy reporterami. Prosto z Sejmu wpadaliśmy i robiliśmy program. Byliśmy młodzi, co bulwersowało widzów – wspomina Konrad Piasecki, który miał 26 lat, gdy startował program. 

Nadawca Polsatu od początku postawił na dużą autopromocję i dotarcie do masowej widowni. We wrześniu 1996 roku wystartowała spektakularna akcja promocyjna Klub Polsatu. Paszporty Klubu Polsatu, które umożliwiały wygranie nagród, trafiły wtedy do 13 mln gospodarstw domowych.

Program tani i trafiający do każdego pozwalał Polsatowi, jako pierwszej komercyjnej stacji ogólnopolskiej, zarabiać na reklamach. Lata 90. to czas popularności disco polo, a w ramówce Polsatu: „Disco relax” i „Disco polo live”. Także już w latach 90. Polsat rozpoczął emisję kolejnego swojego hitu: teleturnieju „Idź na całość” prowadzonego przez Zygmunta Chajzera. 2 listopada 1997 roku program przyciągnął rekordowe 9,3 mln widzów. Wtedy też w Polsacie pojawiły się popularne przez lata sitcomy: „13 posterunek”, „Miodowe lata”, „Świat według Kiepskich” (emitowany do dziś,) „Graczykowie” czy „Rodzina zastępcza”, które weszły do polskiej historii tego gatunku. 

W 2002 roku disco polo zniknęło z Polsatu. Stacja zaczęła inwestować w światowe formaty przyciągające nową, także wielkomiejską widownię. Gdy więc TVN wystartował z „Big Brother” – odpowiedzią Polsatu był reality show „Bar”. W 2002 roku w ramówce Polsatu pojawił się muzyczny talent show „Idol”. To on pozwolił zaistnieć na scenie muzycznej m.in. Monice Brodce, Ani Dąbrowskiej, Ewelinie Flincie czy Tomkowi Makowieckiemu. „Idol” wykreował także postać „jurora talent show” jako telewizyjnego celebryty – tam pojawili się po raz pierwszy w tych rolach Elżbieta Zapendowska i Jacek Cygan, tam popularność zdobywał Kuba Wojewódzki, który potem dostał w Polsacie autorski talk-show.

Pierwsze stacje tematyczne

Gdy w wyniku kolejnych procesów koncesyjnych na polskim rynku zaczęły pojawiać się następne telewizje (choć o mniejszym zasięgu), a kanałów satelitarnych zaczęło przybywać, nadawca Polsatu zorientował się, że obok anteny głównej trzeba tworzyć także kanały tematyczne, by nie dać sobie odebrać widowni. Polsat, jako pierwszy, już w 1999 roku uruchomił m.in. kanał dziecięcy Smyk, kobiecy Dla Ciebie i męski Formuła 1. Trafiły one wtedy do oferty nowej platformy satelitarnej Polsat 2 Cyfrowy – w 2000 roku koordynatorem ds. rozwoju platformy cyfrowej i internetu został Dominik Libicki, późniejszy prezes Cyfrowego Polsatu. 

Polsat 2 Cyfrowy nie był poważną konkurencją dla istniejących już platform satelitarnych Cyfry+ i Wizji TV. Opierał się na powtórkowych programach i kanałach tematycznych Polsatu, ale nęcił odbiorców dekoderem bez opłat abonamentowych. Zyskał nieco ponad 100 tys. abonentów. W kolejnych latach Cyfrowy Polsat poszerzał jednak ofertę o telewizje międzynarodowych graczy – i z czasem wyrósł na największą platformę cyfrowej telewizji obsługującą dziś ok. 3,5 mln klientów.

Jednocześnie rosło portfolio własnych kanałów Polsatu – w 2008 roku uruchomiono informacyjny Polsat News. Później debiutowały m.in. Polsat Cafe, Polsat Play, Polsat Film, Polsat Romans, Polsat JimJam i Disco Polo Music. Obecnie w sumie w portfolio Polsatu są 24 kanały.

Sport, czyli męska widownia

Press

Jednym z filarów Polsatu obok filmowych megahitów stała się oferta sportowa. „Koniunktura na uruchomienie kanału sportowego pojawiła się w Polsacie w 1998 roku, gdy prezes Solorz zobaczył, jak TVP zrujnowała konkurencję, transmitując piłkarski mundial we Francji” – opowiadał dla „Press” szef sportu w Polsacie, Marian Kmita. 

W październiku 1998 roku Polsat był pierwszą telewizją w Polsce prezentującą zawodowe walki bokserskie. Pięściarski pojedynek Andrzeja Gołoty z Timem Witherspoonem zgromadził przed telewizorami 13 mln widzów. „Za namową Piotra Nurowskiego jesienią 1998 roku zaczęto w stacji poważnie myśleć o prawach do Ligi Mistrzów UEFA i mistrzostw świata w piłce nożnej” – wspominał Kmita. Polsat kupił prawa do piłkarskiej Ligi Mistrzów i w 2000 roku ruszył Polsat Sport (Ligę Mistrzów miał do 2006 roku, wróci od sezonu 2018/2019). 

W 2002 roku Polsat przełamał monopol telewizji publicznej i kupił prawa do mistrzostw świata w piłce nożnej w Korei i Japonii. Niewiele brakowało, a tylko w Polsacie Sport można byłoby obejrzeć mundial, lecz na kilka miesięcy przed imprezą TVP porozumiała się z Polsatem w sprawie nabycia sublicencji. Zamieszanie wokół praw sportowych pomogło Polsatowi. Należąca do niego platforma tylko w 2002 roku pozyskała 90 tys. abonentów, a kanałowi Polsat Sport, który jako jedyny miał pokazywać mundial, udało się podpisać umowy z największymi sieciami kablowymi (m.in. UPC Polska, Multimedia Polska). 

W 2006 roku Polsat ponownie nabył (tym razem już z TVP) prawa do transmisji mistrzostw świata w piłce nożnej w Niemczech. Dwa lata później tylko w kanałach tego nadawcy można było zobaczyć piłkarskie Euro 2008 w Austrii i Szwajcarii. W późniejszych latach Polsat pokazywał m.in. mistrzostwa świata w siatkówce, które w 2015 roku odbyły się Polsce.

Dziś Polsat ma pięć kanałów sportowych, a flagowy Polsat Sport jest w czołówce telewizji o tej tematyce. Dzięki Polsatowi popularność zdobyli m.in. Mateusz Borek, Bożydar Iwanow czy Karolina Szostak. W 2018 roku do jego stacji wróci Liga Mistrzów. Nadawca chce ponoć również przejąć od NC+ prawa do polskiej Ekstraklasy.

Czas na wydarzenia

Press

Ważną zmianą w rozwoju Polsatu było postawienie na informacje. Stacja, która przez lata wychowała sobie widownię filmów (m.in. dzięki takim pasmom jak poniedziałkowy Megahit, nadawany od 1997 roku), w 2004 roku zatrudniła Tomasza Lisa, byłego szefa „Faktów”, na stanowisku członka zarządu Telewizji Polsat ds. programowych. „Przyjąłem tę propozycję, bo dobrze jest zwiększać stawkę, o którą się w życiu gra” – tłumaczył wtedy Lis. Miejsce „Informacji” zajęły „Wydarzenia”. Tomasz Lis zmienił niemal wszystko: porę emisji (z 18.30 na 18.45), newsroom, studio, czołówkę i część zespołu. Z TVN zabrał m.in. szefa producentów Aleksandrę Karasińską i reporterów (np. Jakuba Sobieniowskiego). Prowadzącą wydania w dni powszednie była Hanna Smoktunowicz (obecnie Lis).

I choć „Wydarzenia” nie powtórzyły sukcesu „Faktów”, to bywały dni, że wygrywały z serwisem TVN pod względem liczby widzów. Lecz przede wszystkim dały Polsatowi to, co jest wyznacznikiem stacji ogólnokrajowej: szanowany, dobrze robiony program informacyjny. Po odejściu Lisa z Polsatu w 2007 roku „Wydarzenia” nie zmieniły już tego kierunku, pozostając dziś jednym z trzech głównych dzienników telewizyjnych.   

Tomasz Lis prowadził także w Polsacie swój program „Co z tą Polską?”. Publicystyką telewizyjną wzorowaną na amerykańskich show, robioną na żywo i z udziałem publiczności, zaskoczył konkurencję. Był to najchętniej oglądany program publicystyczny w polskiej telewizji, mimo że w mocno konkurencyjnym paśmie (czwartki o 22.30).

Era Niny Terentiew

Przełomem dla Polsatu było przyjście do stacji Niny Terentiew, byłej dyrektor TVP 2. Początkowo w październiku 2006 roku została doradcą programowym właściciela i zarządu Polsatu ds. produkcji polskiej. W kwietniu 2007 roku objęła stanowisko dyrektor programowej Polsatu, a w lipcu 2008 roku weszła do jego zarządu.

Polsat stanął do ostrej konkurencji z TVN i TVP na najlepsze formaty i własne produkcje. 2007 rok przywitał hucznym sylwestrem na antenie (obejrzało go prawie 4 mln osób). Do wiosennej ramówki wszedł program rozrywkowy „Jak oni śpiewają”. Nina Terentiew postawiła na emocje i na rozmach. „Rada nadzorcza nie decydowała się wcześniej na inwestycje w nowe programy, bo ich projekty były nieprzekonujące” – tłumaczył wtedy „Press” właściciel Polsatu i przewodniczący jego rady nadzorczej Zygmunt Solorz-Żak. „Dopiero dopracowanie tych propozycji sprawiło, że postanowiliśmy podwyższyć wydatki programowe. Same nakłady nie zwiększą udziału w rynku. Potrzebna jest koncepcja” – mówił. 

Później do ramówki trafiły takie formaty jak „Must be the music. Tylko muzyka” (2011–2016), „Got to dance. Tylko taniec” (2012–2013), „Top Chef” (2013–2016), a także wracający do telewizji w Polsce „Taniec z gwiazdami” (od 2014).

„Transfery gwiazd, które kiedyś ciągnęły tylko do TVN, też zmieniły kierunek i dziś Kasia i Tomek z serialu TVN reklamują ofertę Cyfrowego Polsatu. Oglądając telewizję i nie patrząc na logo, czasami trudno stwierdzić, czyj to program: TVN czy Polsatu. »Szpilki na Giewoncie« czy »Przyjaciółki« to polsatowskie seriale w jakości TVN” – oceniał w 2014 roku Piotr Bieńko, prezes domu mediowego Codemedia. 

Wiosną 2010 roku Nina Terentiew wprowadziła do Polsatu pierwszy serial paradokumentalny „Dlaczego ja?”, rok później kolejny – „Trudne sprawy”. Dzięki emisji scripted reality Polsat stał się liderem pasma popołudniowego w dni powszednie. „Nagle spostrzegłam, że o tej porze są widzowie. Wcześniej ich nie było. Próbowaliśmy różnych gatunków. Ciężko było o wynik – opowiadała w „Press” Nina Terentiew. Dziś produkcje typu scripted docu wypełniają niemal całą popołudniową ofertę Polsatu. W ślad za nim poszli też inni nadawcy.

Jak zacięta jest walka o widza, pokazują wyniki jesiennej ramówki – we wrześniu i październiku 2017 roku liderem oglądalności był Polsat, ale już w listopadzie musiał oddać pałeczkę lidera konkurencyjnemu TVN. Nadawca Polsatu uważnie obserwuje dziś ruchy konkurentów, a każda kolejna ramówka stacji udowadnia, że łatwo widowni nie odda.

Maciej Kozielski

W tekście wykorzystano: „Rynek trzech” („Press” 11/2007); „Numer jeden, numer dwa” Adrian Gąbka („Press” 3/2008); „Cenni amatorzy” Maciej Kozielski („Press” 1/2012); „Dwie wizje” Elżbieta Rutkowska („Press” 12/2014); „Widz wie, za co płaci” rozmowa Grzegorza Kopacza z Marianem Kmitą („Press” 12/2015); Album „Grand Press” XX-lecia; „Media w Polsce w XX wieku”


(04.12.2017)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.