Media społecznościowe i wirtualna rzeczywistość na otwarcie Cannes Lions 2015

Z Cannes piszą dla Press.pl Marcin Gaworski i Mikołaj Sadowski z 180heartbeats + Jung von Matt.

Pierwszy dzień festiwalu reklamy w Cannes zaczęliśmy od prezentacji Cheil z globalnym dyrektorem kreatywnym - Peterem Kimem. Przeprowadził on nas przez krótką, ale najeżoną efektownymi zwrotami akcji, historię mediów społecznościowych. Historię, w trakcie której odbiorca i media zmieniają się w takim tempie, że zdaniem Kima, marketerzy i agencje już za tym nie nadążają. Żyjemy nadal w czasach kolorowych kampanii na Facebooku, wydumanych historii, które agencje starannie montują dla klientów, a w których potem nikt nie chce uczestniczyć. W świecie, w którym wierzymy, że zwykłe, fajne zdjęcie naszego produktu kogokolwiek zainteresuje, a post "Jak się macie kochani?" rozpocznie bajeczną, wesołą dyskusję wokół wartości marki. Na pytanie  "Jak będą wyglądały za 10 lat media społecznościowe?” Cheil odpowiada: ,,nijak, bo ich już nie będzie”. Elementy społecznościowe nabiorą charakteru bardziej funkcjonalnego i zdaniem Cheil całość będzie się koncentrować wokół e-commerce, prowadząc bezpośrednio do zakupu, czyli do tego, z czym obecne działania w mediach społecznościowych mają zawsze największy problem.
Pierwszy dzień festwialu upłynął pod znakiem wirtualnej rzeczywistości. Rama Allen, dyrektor kreatywny The Mill, pokazywał jak wygląda ich podejście do tematu filmowania 360. Zamiast korzystać z powszechnie dostępnych rozwiązań bazujących na kamerach Go Pro, zbudowali własny system z kamer Red, do którego napisali własne oprogramowanie sklejające na żywo cały obraz. Efektem jest seria filmów dla Google.
Okulary do wirtualnej rzeczywistości pojawiały się w ciągu pierwszego dnia praktycznie co chwilę, we wszystkich wystąpieniach. Mówi się, że 2015 to ,,year one”, że jesteśmy u progu nowej rewolucji. Wszystkie dzieciaki wychowane na Kosiarzu Umysłów czekają z niecierpliwością.
Nie mogło też zabraknąć elementu japońskiego. Odrobinę zbyt ułożona i wyreżyserowana, lecz ciekawa prezentacja Hakuhodo pokazała, jak owocne może być łączenie kompletnie przeciwstawnych japońskich światów - zen i anime. Na tej fali największe chyba poruszenie na sali wywołał uroczy projekt True Wet Suits od QuickSilver, czyli kolekcja garniturów z pianki do pływania na desce oprawiona w lekką, zwariowaną japońską ramkę.
Na kulisy festiwalu Cannes Lions zapraszamy na Snapchat: voyage180
Marcin Gaworski, partner i dyrektor zarządzający 180heartbeats + Jung von Matt
Mikołaj Sadowski, partner i creative director 180heartbeats + Jung von Matt
 

(21.06.2015)