Polsat chce za siatkarski mundial od operatorów kilkadziesiąt złotych za abonenta
Operatorzy telewizyjni nie podjęli jeszcze decyzji w sprawie zakupu od Polsatu czterech kanałów z siatkarskimi mistrzostwami świata. Mają mało czasu na negocjacje, a jest co negocjować.
Rozpoczynające się 30 sierpnia mistrzostwa świata w siatkówce mężczyzn bez dodatkowych opłat zobaczą tylko abonenci Cyfrowego Polsatu. Będzie też preferencyjna oferta dla klientów Plusa (operator tej sieci komórkowej należy do Grupy Polsat). Natomiast pozostali telewidzowie w systemie otwartym zobaczą tylko inauguracyjny mecz Polaków z Serbami. W czwartek Polsat zaoferował sieciom kablowym i platformom satelitarnym pozostałe spotkania na czterech stworzonych na mistrzostwa kanałach Volleyball 1-4. Od operatorów zależy, czy zaproponują swoim abonentom całość, pojedyncze kanały (najważniejsze mecze i spotkania Polaków ma transmitować Volleyball 1), czy też pojedyncze spotkania.
- Obecnie analizujemy ofertę – stwierdza Zuzanna Wolska, starszy specjalista ds. kontaktów z mediami sieci kablowej Multimedia Polska. Podobnie odpowiadają przedstawiciele UPC i Vectry. Rzecznik prasowy platformy NC+ Arkadiusz Mierzwa w ogóle nie komentuje sprawy. - Dotychczas na takich zasadach (pop-up channels – przyp. red.) jeszcze nikt w naszym kraju nie oferował dostępu do wydarzeń sportowych – podkreśla Kinga Podraza-Myszkowska, manager ds. PR sieci kablowej Inea. W przeszłości w grę wchodziło jedynie pay-per-view. Inea również nie podjęła jeszcze decyzji. - Z jednej strony musimy rozważyć zainteresowanie naszych abonentów tymi mistrzostwami, z drugiej wypracować ofertę, która będzie dla nich atrakcyjna. Nie sztuka przecież zaoferować drogie transmisje dla wąskiego grona – dodaje Kinga Podraza-Myszkowska.
„Rzeczpospolita” podała nieoficjalnie, że oferta Polsatu skierowana do operatorów „zaczyna się od wysokich kilkudziesięciu złotych za klienta”. Według ustaleń „Presserwisu” w grę wchodzi kwota 70-80 zł. Uwzględniając marżę operatora, abonent musiałby zapłacić co najmniej sto złotych i za to co klient Cyfrowego Polsatu dostanie bez dodatkowych wydatków. Dlatego operatorzy chcą z Polsatem negocjować. - Kluczowe będą najbliższe dni. Do mistrzostw nie zostało dużo czasu, ta oferta przyszła za pięć dwunasta – wskazuje jeden z naszych rozmówców.
- Nie wystąpiliśmy z tym wcześniej, bo do ostatniej chwili walczyliśmy o to, by transmisje były w kanale otwartym – wyjaśnia Tomasz Matwiejczuk, rzecznik prasowy Grupy Polsat.
(RUT, 05.08.2014)










