Dział: REKLAMA

Dodano: Marzec 27, 2014

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

KER: reklama sklepu Max-Fliz narusza dobre obyczaje

Komisja Etyki Reklamy uznała, że reklama sklepów wnętrzarskich Max-Fliz z wizerunkiem starszego mężczyzny leżącego na trawniku i hasłem "W grudniu nasze ceny zwalają z nóg" narusza dobre obyczaje.

Zdaniem autorki skargi, człowiek na plakacie jest "bezdomny, źle odziany, brudny, do tego przypuszczalnie chory", bo leżący obok niego przedmiot to balkonik rehabilitacyjny. Inny skarżący zwrócił uwagę, że taki "obraz powinien budzić współczucie i chęć udzielenia pomocy, natomiast użyty w tym kontekście najwyraźniej w zamiarze twórców miał rozśmieszyć".
Przedstawiciele Max-Fliz odpowiedzieli na te zarzuty, tłumacząc, że celem przekazu reklamowego było podkreślenie, że "każdy, kto zobaczy tak atrakcyjne ceny, może się przewrócić z wrażenia". W ich opinii bohater reklamy wcale nie jest bezdomny, niepełnosprawny i źle ubrany. Zarzut, że obok leżącego mężczyzny znajduje się balkonik, firma uznała za bezzasadny, wyjaśniając, że jest to krzesło.
KER rozpoznała jednak na billboardzie balkonik rehabilitacyjny, a nie krzesło. To wpłynęło na decyzję o uznaniu reklamy za niezgodną z kodeksem. Zdaniem zespołu orzekającego "przedstawienie w reklamie leżącego mężczyzny z takim balkonikiem, wspomagającym pionizację i poruszanie się, w kontekście użytego przez reklamodawcę hasła »w grudniu nasze ceny zwalają z nóg«, jednoznacznie przesądza, że przekroczone zostały normy etyczne". Jednocześnie KER odrzuciła oskarżenia, że reklamy te dyskryminują osoby starsze i niepełnosprawne.

(DR, 27.03.2014)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.