Dział: REKLAMA

Dodano: Luty 11, 2014

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Główny sponsor Stocha nie chce korzystać z okazji do wzmocnienia marki

Złoty medal w Soczi dla Kamila Stocha powinien być kopalnią złota dla firmy odzieżowej 4F, głównego sponsora mistrza. Ta jednak nie planuje wykorzystać jego wizerunku do bardziej intensywnej promocji marki. Może niesłusznie.

4F sponsoruje skoczka od 2010 roku. Jej logo pojawia się na jego czapce i kasku (zgodnie z zapisami Polskiego Związku Narciarskiego). Do tej pory Stoch uczestniczył w spotkaniach z partnerami handlowymi firmy, jego wizerunek pojawił się na materiałach promocyjnych, a w dwóch poprzednich sezonach wystąpił w filmie reklamowym promującym odzież 4F emitowanym w Internecie. W tym sezonie w kampanii marki jednak przestał się pojawiać. - Zdecydowaliśmy tak ze względu na igrzyska. Zależało nam, by Kamil miał komfort psychiczny. Teraz będziemy chcieli przeprowadzić kilka spotkań w różnych miastach dla naszych partnerów handlowych i fanów - mówi Inga Wawrzyniak-Gacek, dyrektor marketingu 4F. Podkreśla, że bardziej intensywnej promocji marki z wykorzystaniem Stocha nie planują. - Nasze logo i tak będzie z nim - stwierdza.
Według Adama Miecznikowskiego, chief strategy officera z agencji Publicis, firma działa zbyt zachowawczo. - Marki mało znane i na dorobku, a do takich wciąż zaliczam 4F, muszą być bardziej aktywne i pomysłowe. Sama ekspozycja logotypu na kombinezonie czy kasku nie załatwi sprawy, bo bez wspierającej narracji nikt nie będzie wiedział, co to za marka. Na takie zachowanie mogła sobie pozwolić współpracująca z Adamem Małyszem firma Red Bull. Szkoda też czasu przed igrzyskami, kiedy reklama na kasku byłaby szczególnie zauważana - ocenia. Jego zdaniem marka 4F musi nie tylko wyjść z cienia, ale też powalczyć z Lotosem o pierwszeństwo w skojarzeniach ze skokami narciarskimi. - Większość kibiców, odpowiadając na pytanie, kto jest sponsorem Kamila Stocha, wskazałaby właśnie markę Lotos. To oczywiście efekt konsekwentnych i widocznych inwestycji tej marki w skoki narciarskie. 4F nie może być tak zachowawcza - uważa Miecznikowski.

(BG, 11.02.2014)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter

PODOBNE ARTYKUŁY

Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.