"Gazeta Wyborcza" podpisała pod tekstem dziennikarkę, która go nie napisała
"Gazeta Wyborcza" (Agora SA) opublikowała w poniedziałek tekst o nowo wybranym prowincjale zakonu dominikanów o. Pawle Kozackim. Podpisana pod artykułem Katarzyna Kolska, była dziennikarka "GW" w Poznaniu, obecnie redaktor miesięcznika zakonu dominikanów "W Drodze", twierdzi, że go nie napisała.
Artykuł "Nowy szef dominikanów" przygotowała warszawska redakcja "GW". Redakcja wykorzystała w nim fragmenty tekstu Katarzyny Kolskiej o o. Pawle Kozackim z 1998 roku, napisanego gdy dziennikarka pracowała jeszcze w "GW". Oprócz jej nazwiska pod tekstem znalazły się inicjały dwóch innych dziennikarzy „j” i „dom”. Do tekstu dodano jednak treści, pod którymi Kolska nie chciałaby się podpisać. Autorka zaprzecza, by napisała, że o. Kozacki skrytykował kard. Stanisława Dziwisza za publikację notatek Jana Pawła II. Zapewnia też, że nie jest autorką zdań, z których wynika, że o Kozackim mówi się, iż jest krytyczny wobec upolitycznionych wypowiedzi niektórych hierarchów, w przeciwieństwie do jego poprzednika o. Krzysztofa Popławskiego.
- Nie czuję się autorką tego tekstu. Rozumiem, że "Gazeta Wyborcza" ma prawo publikować stare teksty, które są jej własnością, ale nie wolno jej publikować pod moim nazwiskiem treści, których nigdy nie napisałam. A miałam sygnały od czytelników, że to ja jestem autorką całego tekstu – mówi Kolska.
Wczoraj "GW" na czwartej stronie zamieściła wyjaśnienie, że Katarzyna Kolska nie jest autorką tekstu "Nowy szef dominikanów". Kierownik działu wydarzeń "GW" Wojciech Mazowiecki odmówił nam komentarza w tej sprawie.
(MW, 06.02.2014)










