Pascal przyznaje, że w książce Pakosińskiej są zapożyczenia z bloga o Gruzji
Wydawnictwo Pascal wydało oświadczenie, w którym przyznaje, że w książce Katarzyny Pakosińskiej "Georgialiki. Książka pakosińsko-gruzińska" znalazły się zapożyczenia z tekstów autorów bloga Oblicza Gruzji (Obliczagruzji.monomit.pl). Jednak zdaniem Pascala Pakosińska miała prawo wykorzystać fragmenty tekstów. Autorzy bloga nie zgadzają się z tym.
Jak już informowaliśmy, autorzy bloga wskazywali, że w książce Katarzyny Pakosińskiej znalazły się fragmenty ich publikacji o Fridonie Niżaradze czy królowej Tamar, a także toasty i przepisy kulinarne, które pochodzą z ich bloga.
W czwartek wydawnictwo Pascal przedstawiło oświadczenie, w którym przyznaje, że kilka zdań umieszczonych na stronach 98, 99 i 195 książki stanowi rzeczywiście zapożyczenie. Ich zdaniem jednak toasty gruzińskie czy przepis na kawę nie są objęte prawem autorskim, ale elementem tradycji przekazywanej ustnie, co wyklucza roszczenie sobie do nich praw.
Artur Bińkowski, współautor bloga "Oblicza Gruzji", nie zgadza się z taką argumentacją. - Zgodnie z artykułem 2 ustawy o ochronie praw autorskich opracowanie cudzego utworu jest przedmiotem prawa autorskiego. W tym przypadku nasza adaptacja jest objęta prawami autorskimi. Opublikowane oświadczenie to czysta kpina, ma na celu jedynie urobienie opinii publicznej i zbagatelizowanie całej sprawy poprzez manipulację faktami – stwierdza Bińkowski.
Małgorzata Matuszewska z agencji Too PR, reprezentującej Katarzynę Pakosińską, w przesłanym do nas e-mailu, pisze: "Jest nam przykro w zaistniałej sytuacji i pragniemy podkreślić, że Katarzyna Pakosińska nie miała złych intencji. Książka jest napisana jej charakterystycznym stylem, choć oczywiste jest, że źródłem informacji o kraju, który opisywała, były nie tylko jej przeżycia, ale też historie zasłyszane i przeczytane".
MAL










