Monika Olejnik chce przeprosin od tygodnika braci Karnowskich

Monika Olejnik domaga się od tygodnika "wSieci" (Fratria) przeprosin za umieszczenie jej zdjęcia przy tekście "Brunatne pióra", który znalazł się w numerze, na okładce którego był Tomasz Lis w nazistowskim mundurze.  Olejnik twierdzi, że zostały naruszone jej dobra osobiste, a jej wizerunek został wykorzystany bezprawnie.

Jak podaje serwis Wyborcza.pl dziennikarkę reprezentuje kancelaria Brudkowski & Wspólnicy. Pełnomocnicy Moniki Olejnik napisali: "Poprzez bezprawne zamieszczenie wizerunku dokonano bezpośredniej asocjacji osoby pani Moniki Olejnik z zarzutami goebbelsowskiej propagandy i innymi działaniami dziennikarskimi opisanymi w negatywny sposób w artykule. Równocześnie zaś z uwagi na brak jakichkolwiek merytorycznych treści w samym artykule związanych z osobą pani Olejnik dokonano nieuprawnionej manipulacji jej wizerunkiem".
Pełnomocnicy Olejnik domagają się opublikowania przeprosin na trzeciej stronie tygodnika "wSieci".
Jacek Karnowski, redaktor naczelny "wSieci" dziennikarki nie przeprosi, bo zezwolenie na publikację wizerunku nie jest wymagane, jeżeli "wizerunek wykonano w związku z pełnieniem przez nią funkcji publicznych, w szczególności politycznych, społecznych i zawodowych".
 

(08.11.2013)