Operatorzy telewizji internetowej mogą korzystać z zasady must carry, must offer
Operatorzy IP TV mogą stosować zasadę must carry, must offer – stwierdziła Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji w opublikowanym wczoraj stanowisku.
Must carry, must offer to zawarta w ustawie o radiofonii i telewizji zasada określająca obowiązki nadawców i operatorów wobec siedmiu kanałów: trzech głównych anten TVP, Polsatu, TVN, TV Puls i TV 4. Nakłada ona na nadawców tych stacji obowiązek udostępniania ich sygnałów, a na operatorów sieci kablowych i platform satelitarnych – obowiązek wprowadzania tych kanałów do oferty.
Batalia w kwestii interpretacji przepisów rozpoczęła się w listopadzie ub.r., kiedy Ryszard Krajewski, producent telewizyjny, twórca Superstacji i prezes Astro SA, udostępnił aplikację Next Plus umożliwiającą odbiór telewizji na urządzeniach mobilnych. W niej po podłączeniu do Internetu reemitowany był sygnał wielu stacji, w tym objętych wspomnianym obowiązkiem. Krajewski wykorzystał brak dookreślenia warunków, na jakich sygnał może być udostępniany w sieciach teleinformatycznych, a za taką uważa swoją firmę. To wzbudziło protesty nadawców; część z nich, jak TVN i Polsat, zmusiła Krajewskiego do zablokowania sygnału (nakazał mu to, na wniosek nadawców, sąd).
Protestując przeciw interpretacji Krajewskiego, wydawcy zwrócili się o stanowisko do KRRiT. – Na świecie otwarty Internet jest oddzielnym polem licencjonowania, dodatkowo bardzo trudnym do uzyskania, a to niejako wiąże nam ręce – mówił w maju Maciej Maciejowski, członek zarządu TVN (cytowany w czerwcowym "Press").
W opublikowanym wczoraj stanowisku KRRiT stwierdzono, że zasadę must carry, must offer powinno stosować się również w związku z udostępnianiem sygnału przez operatorów IP TV. Wynikać to ma zarówno z analizy zapisów ustawy o radiofonii i telewizji, jak i przepisów innych państw Unii Europejskiej. Jednocześnie KRRiT zwraca uwagę, że nie należy tego obowiązku nakładać na wszystkich operatorów, lecz jedynie na dostarczających swoją usługę co najmniej 100 tys. odbiorców.
– Trudno odnieść się do tego stanowiska na gorąco – mówi anonimowo przedstawiciel jednego z nadawców. - Ale w chwili, gdy będziemy pewni i twórcy kontentu będą pewni, że technologia stosowana przez tego typu firmy jest niezawodna, sama aplikacja jest niezawodna i znajduje się w niej dokładnie to samo, co jest nadawane innymi kanałami, to nie widzę przeszkód, by się do niego stosować – dodaje.
– Badając praktyczną realizację tych przepisów w Polsce, KRRiT powinna zwrócić uwagę także na konieczność utrzymania zasady uczciwej konkurencji w stosunku do wszystkich podmiotów świadczących wszystkie usługi reemisji – zauważa Andrzej Zarębski, ekspert rynku mediów. Chodzi o to, by każda z firm reemitujących sygnał w ten sam sposób rozliczała się z organizacjami twórców i autorów.
– Po publikacji stanowiska Krajowej Rady przewiduję wybuch popularności analogicznych do naszej aplikacji – mówi Krajewski. Jednocześnie stwierdza, że dla niego stanowisko to za mało, by cofnąć nakazaną przez sąd blokadę sygnału Polsatu i TVN.
(AT, 09.08.2013)










