KRRiT karze Radio Maryja i Eskę Rock
Grzywnę w wysokości 4 tys. zł wymierzyła Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji Radiu Maryja za ukrytą reklamę. Znacznie więcej, bo 50 tys. zł, ma zapłacić sieć Eska Rock za znieważenie Alvina Gajadhura, rzecznika prasowego Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego.
W sprawie Eski Rock chodzi o audycję "Poranny WF" z 6 października ub.r. Prowadzący ją Kuba Wojewódzki i Michał Figurski używali m.in. sformułowań "zadzwońmy do Murzyna" i "buszmeńska sieć dla czarnych" (niedawno prokuratura postawiła Figurskiemu zarzut publicznego znieważenia Gajadhura, podobny ma usłyszeć Wojewódzki). W piśmie do KRRiT prezes Eski Rock Bogusław Potoniec i prokurent Małgorzata Mizińska powoływali się na satyryczny charakter audycji, dodając, że zarzuty dotyczą wypowiedzi wyrwanych z kontekstu. Regulator uznał jednak "Poranny WF" z 6 października ub.r. za naruszenie ustawy o radiofonii i telewizji, zabraniającej propagowania "poglądów sprzecznych z dobrem społecznym" i dyskryminowania kogokolwiek "ze względu na rasę, płeć lub narodowość".
Nadawca musi zapłacić karę w ciągu 14 dni. Może się jednak od niej odwołać do sądu za pośrednictwem przewodniczącego KRRiT.
Z prezesem Eski Rock Bogusławem Potońcem nie udało nam się wczoraj skontaktować. – W najbliższym czasie zdecydujemy, co robić – stwierdził z kolei Leszek Kozioł, prezes Grupy Radiowej Time, do której ta sieć należy.
Natomiast Radio Maryja (Warszawska Prowincja Redemptorystów) ma zapłacić 4 tys. zł za to, że w dniach 11, 12 i 16 maja ub.r. emitowało ukryte reklamy Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu, "Naszego Dziennika" i SKOK. Taką zakamuflowaną reklamą, udającą zwykły program, był według regulatora np. przekaz: "ogólnopolska prasa codzienna, czysto polska, to już tylko »Nasz Dziennik«, proszę państwa, i czytając go, kupując go, wspieracie, by on istniał dalej. W ten sposób on tylko się utrzymuje, przez to, że kupujecie go, czytacie, rozprowadzacie dalej". Za ukrytą reklamę Krajowa Rada uznała też m.in. wydanie audycji "Rozmowy niedokończone" na temat: "Informatyka to więcej niż komputer" – w całości poświęcone Wydziałowi Informatyki Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej, uczelni prowadzonej przez redemptorystów w Toruniu.
4 tys. zł to zaledwie 1,66 proc. maksymalnej możliwej kary finansowej (roczna opłata Radia Maryja za używanie częstotliwości wyniosła w 2010 roku 483 tys. zł, więc górna granica kary to 241,5 tys. zł). KRRiT wzięła jednak pod uwagę społeczny charakter stacji i fakt, że "jest to pierwsza kara finansowa" dla Radia Maryja.
Rzecznik Warszawskiej Prowincji Redemptorystów o. Piotr Chyła nie chciał wczoraj skomentować tej sprawy.
RUT










