Promowanie Polski luksusowymi jachtami i wyrobami jubilerskimi to dobry pomysł
18.07.2011, 09:10
Ministerstwo Gospodarki chce promować Polskę jako producenta luksusowych jachtów oraz wyrobów jubilerskich, m.in. z bursztynu. Eksperci rynku reklamy uważają, że to dobry pomysł.
Przetarg nieograniczony, który w lipcu rozpisał resort gospodarki, wyłoni agencję odpowiedzialną za zagraniczną kampanię Polski, m.in. w Wielkiej Brytanii, Niemczech, USA i Chinach. Celem działań jest promocja gospodarcza Polski w odniesieniu do ”branży jubilersko-bursztynniczej, branży produkcji jachtów i łodzi rekreacyjnych” - czytamy w specyfikacji przetargowej. Zadaniem wybranego podmiotu będzie opracowanie koncepcji działań, w tym także dobór kanałów komunikacji. Kampania zacznie się jeszcze w tym roku. Specjaliści od promocji miast i regionów przekonują, że pokazywanie Polski jako wiodącego producenta jachtów nie jest pomyłką. Adam Mikołajczyk, prezes Europejskiego Instytutu Marketingu Miejsc Best Place, mówi: - To jak najbardziej słuszny kierunek działań, bo dziś w Europie jesteśmy postrzegani jako światowy lider w produkcji luksusowych łodzi. - Jachty i jubilerstwo - dla mnie to brzmi wiarygodnie. Polska ma podstawy, by przekonywać świat, że ma w tych dziedzinach kompetencje. Poza tym takie działania mogą być efektywne, bo inne kraje już od lat stawiają na promocję poprzez produkty flagowe - uważa Magdalena Florek z Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu. Tymczasem Polsce jak na razie brakuje i branż, i silnych marek, które byłyby jednoznacznie z nią kojarzone, jak brylanty z RPA, Lego z Danią, a Nokia z Finlandią. - Wybór bursztynu jest o tyle trafiony, że jeszcze nie został on zawłaszczony przez inne kraje z rejonu Morza Bałtyckiego. Poza tym jubilerstwo ma bardzo dobry wizerunek, pozwala budować skojarzenia z elegancją, klasą, sztuką, designem, nowoczesnością i precyzją wykonania - dodaje Florek. Eksperci są zgodni, że kampanię zagraniczną powinna poprzedzić ogólnopolska: - Tak, by Polacy, którzy coraz częściej podróżują po świecie, także w celach biznesowych, mogli się stać ambasadorami jej idei - przekonuje Adam Mikołajczyk.(DOK, 18.07.2011)
* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter










