Nowelizacja ustawy medialnej wchodzi w życie bez rozporządzeń

Od dzisiaj nadawcy muszą stosować się do przepisów znowelizowanej ustawy o radiofonii i telewizji. W jaki sposób to zrobią, zależy tylko od nich - Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji nie wydała bowiem jeszcze większości potrzebnych rozporządzeń.

Nowelizacja dostosowała polskie przepisy do wymagań Unii Europejskiej. Wprowadzono m.in. ograniczenia dotyczące autopromocji. Ogłoszenia własne nadawcy (zwiastuny audycji, informacje o konkursach SMS) mogą zająć najwyżej dwie minuty w ciągu godziny i wolno je nadawać tylko między audycjami, a nie w ich trakcie. Lokowanie produktu (product placement) według nowelizacji jest wciąż zakazane – lecz z wyjątkami. Wolno to robić w filmach, serialach, audycjach sportowych, rozrywkowych lub jako nieodpłatne udostępnienie towaru albo usługi w charakterze rekwizytu czy nagrody w audycji (nie dotyczy to programów dla dzieci). Lokowanie produktu wymaga jednak wyraźnego oznaczenia (w telewizji graficznie, w radiu dźwiękowo) - i tu przydałoby się rozporządzenie KRRiT, bo pojęcie "wyraźnego oznaczenia" każdy nadawca może interpretować inaczej. – Ustawa obowiązuje mimo braku rozporządzenia i nadawcy muszą oznaczać lokowane produkty tak, jak potrafią. Bez jednolitego wzoru mogą być z tym problemy, ale rozporządzenie w tej sprawie wkrótce będzie gotowe – mówi "Presserwisowi" Stanisław Celmer, dyrektor departamentu reklamy w KRRiT. Dlaczego regulator nie przygotował przepisów wykonawczych na dzień wejścia ustawy w życie? – Ustawodawca nie wyznaczył Krajowej Radzie terminu – odpowiada Katarzyna Twardowska, rzeczniczka prasowa KRRiT. – Pracujemy nad tym tak szybko, jak możemy, ale wiele kwestii trzeba uzgadniać z innymi resortami – dodaje. Brak też rozporządzenia KRRiT w sprawie działalności reklamowej i telesprzedaży – czyli dotyczącego krytykowanego przez nadawców ograniczenia autopromocji. Czy więc wyświetlane w czasie programów obrazki zasłaniające nawet jedną czwartą ekranu na pewno dzisiaj znikną? – Powinny zniknąć. Rozporządzenie nie jest do tego potrzebne – stwierdza Stanisław Celmer. Telewizja Polska zapewnia, że do nowelizacji się zastosuje. "Dwie minuty na autopromocję w trakcie godziny będą musiały wystarczyć antenom" – informuje biuro prasowe TVP w odpowiedzi na pytania "Presserwisu". TVP będzie się ratować miniaudycjami dotyczącymi programu – taka pozycja, jeśli ma czołówkę i tyłówkę, nie jest wliczana do limitu reklamowego. Dlatego dziś w TVP 1 startuje "Po pierwsze Jedynka" – program redagowany przez redakcję oprawy i promocji anteny. Będzie emitowany na żywo i poprowadzą go prezenterzy Jedynki. Dwójka już od pewnego czasu nadaje oprawową "Dwójkomanię". Ponadto – jak podaje biuro prasowe TVP – prowadzący mogą poza limitem zapowiadać swój cykliczny program, "jeśli to wynika z treści audycji". Nowelizacja wymusza zmianę w TVP Info: kanał zrezygnuje ze zwiastunów ("coming next"), a zamiast tego wprowadzi wypełniacze ("no comments"). Jak do wymogów obowiązującej od dziś nowelizacji dostosują się TVN i Polsat, nie udało się nam dowiedzieć, gdyż stacje nie odpowiedziały na nasze pytania.

(RUT, 23.05.2011)