Polscy sponsorzy Roberta Kubicy nie zdążyli podpisać z nim umów
Firmy FoodCare i Totalizator Sportowy, które w ub.r. wspierały Roberta Kubicę, nie miały jeszcze podpisanych z nim umów sponsorskich na najbliższy sezon. Wstrzymały działania w sprawie sponsorowania zawodnika Formuły 1, gdy uległ on wypadkowi i trafił do szpitala.
Umowa z FoodCare wygasła z końcem 2010 roku, firma zapewnia, że zamierzała ją przedłużyć. Kubica był twarzą napoju energetycznego N-Gine. Logo napoju widniało na czapce, kombinezonie i używanej przez niego butelce z napojem. Producent planował działania marketingowe dla N-Gine z wizerunkiem Kubicy. - Na razie nie chciałabym się wypowiadać w sprawie sponsoringu, jesteśmy z Robertem Kubicą myślami i chcemy mu jakoś pomóc – mówi Karolina Kowalczyk, kierownik ds. mediów i rozwoju sprzedaży w firmie FoodCare. Totalizator Sportowy miał umowę na wykorzystanie wizerunku Roberta Kubicy w poprzednim sezonie Formuły 1. - Nasze rozmowy w sprawie zawarcia umowy na ten rok zostały przerwane z powodu wypadku, ale jesteśmy całą firmą blisko Roberta. Oczywiście, że jest to dla nas problem, bo myśleliśmy o sporych działaniach promocyjnych z jego udziałem – wyjaśnia Piotr Gawron, rzecznik prasowy Totalizatora Sportowego. W ramach umowy z Robertem Kubicą marka Lotto była w ubiegłorocznym sezonie Formuły 1 eksponowana na kombinezonie zawodnika. Wizerunek kierowcy był wykorzystany w materiałach POS, które pojawiały się w kolekturach Lotto. - To jest bardzo trudna sytuacja dla sponsora, bo z jednej strony firma traci zawodnika, a z drugiej nie może się wycofać ze sponsorowania, bo to będzie niekorzystne dla niej wizerunkowo – komentuje Grzegorz Kita, prezes Sport Management Polska. Jego zdaniem jednak najwięcej na nieobecności Kubicy straci Polsat, któremu może przepaść lwia część dotychczasowych wpływów z reklam emitowanych przy okazji transmisji Formuły 1. – W Polsce to nie Formuła 1, a Robert Kubica jest popularny, bez niego widownia Polsatu będzie radykalnie topnieć – wyjaśnia Grzegorz Kita. W styczniu br. Polsat przedłużył prawa do transmisji wyścigów Formuły 1 o kolejne trzy sezony, do 2013 roku. - To dla nas nowa sytuacja. Liczymy jednak, że Formuła 1 stała się już w Polsce uznaną marką i oglądalność będzie na odpowiednim poziomie - ma nadzieję Tomasz Matwiejczuk, rzecznik Polsatu i zapewnia, że Formuła 1 nie zniknie z głównej anteny Polsatu. Polsat pokazuje Formułę 1 od 2007 roku. W ostatnim sezonie transmisje wyścigów z udziałem Roberta Kubicy oglądało średnio 2 mln widzów (dane TNS OBOP). Sezon Formuły 1 rozpoczyna się 11 marca w Bahrajnie. Robert Kubica uległ wypadkowi w minioną niedzielę. Stan jego zdrowia jest na tyle poważny, że jego team Lotus Renault szuka już zawodnika, który w najbliższym sezonie zastąpi Polaka.(RYD, KOZ, 09.02.2011)










