Związkowcy IAR chcą zmiany polityki kadrowej w Agencji
Związek zawodowy "Nasze Radio" domaga się od szefowej Informacyjnej Agencji Radiowej Moniki Kaniewskiej wyjaśnienia prowadzonej przez nią polityki kadrowej.
"Niezrozumiałe są kryteria rezygnowania ze świetnych depeszowców, zmniejszanie w grafiku liczby dyżurów doświadczonym edytorom i depeszowcom, a umieszczanie w ich miejsce osób (...) nieobeznanych z pracą w IAR” – piszą w liście do szefowej IAR związkowcy. Domagają się spotkania, na którym zostanie wyjaśniona polityka kadrowa i przedstawiony kierunek rozwoju Agencji. List podpisał wiceprzewodniczący związku "Nasze Radio" Aleksander Buchholz. - Zdarza się, że z dnia na dzień dziennikarz z dużym doświadczeniem znika z grafiku, a na jego miejsce przychodzi zupełnie nowa osoba, która szybko dostaje etat – mówi Buchholz. Przykładem jest Marek Jurczyński - był edytorem ponad pięć lat. Jurczyński przygotowuje przeciwko Polskiemu Radiu pozew do sądu pracy. Jego zdaniem zakończenie współpracy z częścią doświadczonych pracowników wynika z istniejących w radiu układów towarzyskich. Zdaniem związku przyjmowanie do IAR nowych ludzi godzi w interesy osób już tam pracujących. Dotychczasowym pracownikom zmniejszono liczbę dyżurów, ale jednocześnie wydłużono je bez podnoszenia wynagrodzenia za ich pełnienie. Ta sama stawka obowiązuje też za dyżury w nocy, niedziele i święta. Jednak jeden z pracowników agencji powiedział nam, że dyrekcja wprowadziła system, który uzależnia zarobki od efektów pracy. Wcześniej reporterzy otrzymywali ryczałt, obecnie dostają ok. 100 zł stałego wynagrodzenia i honoraria za materiały. - Na jednym z ostatnich kolegiów padło pytanie, czy ktoś zarabia mniej niż przedtem. Nikt nie podniósł ręki – podkreśla nasz rozmówca, który chce pozostać anonimowy. List związkowców trafił do dyrektor agencji Moniki Kaniewskiej 22 października i pozostaje bez odpowiedzi. Jak tłumaczy rzecznik Polskiego Radia Radosław Kazimierski, Kaniewska kategorycznie nie zgadza się z zarzutami i na wszystkie odpowie tak szybko, jak to będzie możliwe.(TAM, 06.11.2010)










