TVN i TVN 24 radzą sobie z bojkotem ogłoszonym przez PiS
18.07.2008, 08:16
Prawo i Sprawiedliwość zarzuca telewizji TVN brak obiektywizmu i zapowiada, że przedstawiciele partii nie będą się pojawiać w TVN-ie i TVN 24.
Stacje te wykorzystują wypowiedzi polityków PiS-u dla innych mediów. Już wczoraj w Gliwicach nie wpuszczono ekipy TVN-u na konferencję prasową Jarosława Kaczyńskiego, prezesa PiS-u. – PiS zasłania się tym, że było to spotkanie dla mediów lokalnych – tłumaczy Grzegorz Kajdanowicz, reporter ”Faktów”. – Zdobyliśmy wypowiedź Kaczyńskiego dzięki uprzejmości telewizji TVS – dodaje. W jaki sposób dziennikarze TVN-u będą teraz informowali o działalności polityków PiS-u? – Jeśli polityk PiS-u nie będzie chciał się wypowiedzieć przed kamerą, będziemy mogli skorzystać na przykład z depeszy PAP-u z jego komentarzem – tłumaczy Katarzyna Kolenda-Zaleska z ”Faktów” TVN-u. – Nadal będziemy chodzić na konferencje PiS-u. Problemem mogą być indywidualne spotkania z politykami tej partii – przyznaje Kajdanowicz. Od kilku miesięcy PiS bojkotuje już Superstację. – Dla kolegów z TVN-u mam dobrą wiadomość: bez panów z PiS-u można robić ciekawy program, a wielu widzów odetchnie z ulgą – mówi Mariusz Ziomecki, redaktor naczelny Superstacji. PiS złożył także skargę do Rady Etyki Mediów na portal Onet.pl, który podobnie jak TVN i TVN 24 należy do Grupy ITI. Zdaniem przedstawicieli PiS-u Onet.pl informacje o ich partii ilustruje ich zdjęciami ”z zaciekłymi minami, otwartymi ustami lub w innych niekorzystnych pozach”. – Nie ma czego komentować – mówi Monika Lech, wydawca Wiadomości w Onet.pl.(KOZ, 18.07.2008)
* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter










