PO: połączyć publiczne regionalne radia i telewizje
22.11.2007, 08:25
Połączenie publicznych rozgłośni regionalnych i terenowych oddziałów Telewizji Polskiej SA to jeden z pomysłów Platformy Obywatelskiej na reformę mediów publicznych.
W każdym województwie powstałaby spółka radiowo-telewizyjna, w której udziały miałby samorząd danego regionu. Spółki byłyby finansowane przez urzędy marszałkowskie, ze środków Unii Europejskiej oraz ze sprzedaży czasu reklamowego. - To jeden z projektów, które rozważamy – mówi Iwona Śledzińska-Katarasińska, posłanka PO i przewodnicząca sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu. Wylicza korzyści takiego rozwiązania: - Pomoże to rozgłośniom regionalnym, które są w kiepskiej sytuacji finansowej. Z kolei widzowie telewizji regionalnych dostaną całodzienny program lokalny zamiast kilkugodzinnego, jak teraz. Poza tym Warszawa nie sterowałaby już telewizją w terenie. Odciążylibyśmy też budżet centralny, który obecnie finansuje te media z abonamentu. – Media publiczne połączone z urzędem marszałkowskim? Dopiero wtedy zobaczymy, co to jest upolitycznienie radia i telewizji – krytykuje pomysł Witold Kołodziejski, przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Natomiast Andrzej Zarębski, ekspert w dziedzinie mediów, uważa, że pomysł wymaga postawienia kilku kluczowych pytań. – Przede wszystkim należy przeprowadzić analizę ekonomiczną modelu finansowania tych spółek. Istotne jest na przykład, czy otrzymają abonament i czy będą mogły w pełnym wymiarze emitować reklamy – mówi. – Ważne jest też, jaką i czy w ogóle przewidziano dla nich pozycję w systemie naziemnej telewizji cyfrowej, który wkrótce zastąpi nadawanie analogowe – dodaje. Zobacz też: Wyniki naszej ankiety: Czy abonament radiowo-telewizyjny należy zlikwidować?(RUT, 22.11.2007)
* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter










