Dział: TELEWIZJA

Dodano: Wrzesień 20, 2007

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Odwołanie Lisa - decyzja polityczna czy personalna?

Zdaniem przedstawicieli mediów odsunięcie Tomasz Lisa od kierowania "Wydarzeniami" Polsatu może oznaczać, że Zygmunt Solorz-Żak uległ naciskom politycznym – ale są i tacy, którzy uważają, że były inne powody tej decyzji.

- Wygląda to tak, jakby Zygmunt Solorz-Żak przestraszył się rządzących, choć nie mam dowodów, że tak jest – komentuje Tomasz Sekielski, współprowadzący ”Teraz my!” w TVN-ie. - Nie chce mi się wierzyć w czynnik ekonomiczny, którym tłumaczy się Solorz. Nawet przy konieczności redukcji kosztów nie wierzę, by z tego powodu dla kogoś takiego, jak Tomasz Lis, nie było w ”Wydarzeniach” miejsca – dodaje. Jerzy Baczyński, redaktor naczelny ”Polityki”, również przyznaje, że gdy dowiedział się o decyzji właściciela Polsatu, pierwszą myślą, jaka mu przyszła do głowy, była: ”PiS odzyskał Polsat”. - Wszyscy wiemy, że Tomasz Lis PiS-owi się nie podobał – mówi Baczyński. - A relacje Solorza z władzą są bardzo skomplikowane. Ma z nią liczne interesy i w związku z tym są słabe punkty. Jakby powiedział prokurator Engelking: wszystkie poszlaki wskazują na to, że uległ – mówi Baczyński. Zaznacza jednak, że z drugiej strony jest to dziwne. - Za pięć tygodni mamy wybory i konstelacja polityczna może się zmienić. Zygmunt Solorz-Żak przetrwał już tyle lat na rynku i do tej pory nie ulegał takim nastrojom – dodaje Baczyński. Wątpliwości, czy decyzja Solorza-Żaka ma podtekst polityczny, nie kryje Tomasz Wróblewski, wiceprezes Grupy Wydawniczej Polskapresse. - Z sygnałów, jakie do mnie docierały, była to raczej decyzja personalna spowodowana konfliktami w zespole ”Wydarzeń” – mówi Wróblewski. Podobnie sądzi Kamila Ceran, dyrektor informacji Radia Zet: - Solorz-Żak jest bardzo doświadczonym biznesmenem. Nie sądzę, by poddał się jakimkolwiek naciskom politycznym i za taką cenę kupował sobie krótkotrwały spokój podczas kampanii wyborczej. Czy decyzja właściciela Polsatu zaszkodzi stacji? - Nikt tak jak Tomasz Lis nie gwarantuje jakości programu. Nie wiem, czy cały Polsat, ale ”Wydarzenia” na pewno stracą na jego odejściu – odpowiada Kamila Ceran. Tomasz Sekielski uważa, że dla Polsatu to krok w tył. - Jeśli jakiś czas temu Solorz-Żak postawił na bardziej wymagającą widownię, a stacja dzięki Tomaszowi Lisowi miała się stać opiniotwórcza, to prestiż Polsatu na tym straci – kwituje Sekielski. Tomasz Wróblewski ma inne zdanie: - Poprzednia historia odejścia Lisa z TVN-u pokazała, że duża stacja może sobie poradzić w takiej sytuacji, a gwiazdy powinny się uczyć pokory.

(MŁ, KRZ, 20.09.2007)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.