Dominika Wielowieyska chce pozwać do sądu wiceszefa LPR
21.06.2007, 08:05
Dziennikarka "GW" Dominika Wielowieyska chce pozwać do sądu wiceszefa LPR Wojciecha Wierzejskiego z powodu jego sugestii, że za pieniądze prowadziła medialną kampanię na rzecz prywatyzacji Polskich Hut Stali.
- Poseł Wierzejski rzuca oszczerstwa bez pokrycia i po konsultacji z prawnikami myślę, że pozwę go do sądu - powiedziała PAP Wielowieyska. Podkreśliła, że sugestie posła dotyczące jej rzekomego udziału w działaniach lobbingowych na rzecz prywatyzacji PHS są kłamstwem. Wierzejski zapowiedział we wtorek w Kaliszu, że w środę ujawni niektóre fragmenty korespondencji dziennikarki "GW" z lobbystą Markiem Dochnalem. Według niego, ta korespondencja dotyczy lobbowania w "Gazecie Wyborczej" i w innych mediach na rzecz prywatyzacji PHS przez firmę zainteresowaną tą sprawą. Według posła, ukazał się cały cykl przychylnych artykułów na rzecz prywatyzacji PHS, firmowanych m.in. nazwiskiem dziennikarki "GW". Polityk LPR podał, że Dochnal wyraźnie dziękował w korespondencji z Wielowieyską za to, że "przeprowadziła skuteczną kampanię na rzecz tej prywatyzacji". Mówił też, że chciałby wiedzieć, czy Wielowieyska miała, czy też nie, umowę zlecenie od firmy powiązanej z Dochnalem na rzecz prowadzenia kampanii medialnej w tej sprawie. Dziennikarka podkreśla, że jej teksty na temat prywatyzacji PHS "bronią się same". - "Gazeta Wyborcza" była bardzo krytyczna wobec procedur przy prywatyzacji PHS i jako pierwsza napisała o aferze korupcyjnej związanej z tą prywatyzacją - powiedziała Wielowieyska. Przed czterema laty korespondowała mailowo z Dochnalem w sprawie prywatyzacji Polskich Hut Stali, ponieważ Dochnal reprezentował wówczas jedną z firm, która startowała w tej prywatyzacji. - Wysyłałam pytania dotyczące prywatyzacji, oferty, stanu negocjacji - powiedziała we wcześniejszej rozmowie z PAP. Podkreśliła jednak, że nie ma już tej korespondencji. - Tak długo maili nie przetrzymuję - zaznaczyła. Dochnal jest podejrzany o dawanie łapówek politykom i pranie brudnych pieniędzy. Lobbysta, który uczestniczył w największych prywatyzacjach i przetargach, od 2,5 roku przebywa w areszcie.(PAP, BW, 21.06.2007)
* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter










