Komisja etyki: Targalski ”posiada specyficzną wrażliwość językową"
15.06.2007, 06:20
Komisja etyki Polskiego Radia stwierdziła w wydanym wczoraj oświadczeniu, że członek zarządu spółki Jerzy Targalski, rozmawiając ze zwalnianymi osobami, działał w dobrej wierze, naruszył jednak dobra osobiste dziennikarzy, w tym godność.
Według komisji Targalski ”posiada dość specyficzną wrażliwość językową, dość swobodnie posługuje się zwrotami oceniającymi o zabarwieniu negatywnym, by nie powiedzieć - obraźliwym (...). Niekiedy wiceprezes posuwa się do oskarżeń, które nie mają pokrycia w prawdzie” - stwierdziła komisja. Jerzy Targalski potwierdził przed komisją, że nie uważa za obraźliwe publicznego stwierdzenia: ”Średnia wieku pracowników radia jest bliska tej na cmentarzu” lub zdegradowania wartości głosu radiowego porównaniem: ”Jak pan puści w obozie koncentracyjnym miły głos, to też się ludzie z nim zżyją”. ”Prezes Targalski nie rozumie, dlaczego pracownicy radia poczuli się tymi zwrotami ugodzeni” – napisała komisja w komunikacie. Skargi pracowników Polskiego Radia na zachowanie Targalskiego w czasie przeprowadzania zwolnień grupowych w spółce komisja etyki badała od kilku miesięcy. Rozpatrzyła ponad 10 oficjalnych skarg znanych dziennikarzy, rozmawiała z blisko 50 osobami. Opinia komisji trafiła do rady nadzorczej Polskiego Radia. Ta jednak postanowiła przywrócić Targalskiego do pełnienia obowiązków (został zawieszony w połowie kwietnia).(KRZ, 15.06.2007)
* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter










