Wildstein zaprzecza informacjom "Gazety Wyborczej"
15.06.2007, 06:16
Bronisław Wildstein, były prezes TVP, zaprzecza wczorajszym doniesieniom "Gazety Wyborczej" o rekordowych odszkodowaniach dla dyrektorów, których zatrudniał. Autorzy tekstu podtrzymują swoje tezy.
Wildstein ocenia artykuł Agnieszki Kublik i Wojciecha Czuchnowskiego jako ”kłamstwo, pomówienie i manipulację”. Napisali oni, że szef Agencji Informacji Andrzej Mietkowski dostanie 561 tys. zł odszkodowania, a jego miesięczna pensja wynosiła 33 tys. zł. Marcin Mazurek, szef biura zarządu TVP, ma dostać w sumie 568 tys. zł, a dyrektor biura finansów i restrukturyzacji Piotr Dmochowski-Lipski w kontrakcie ma zapisaną kwotę 706 tys. zł. Składają się na nią odszkodowania i pensje wypłacane za niepodejmowanie pracy u konkurencji. ”GW” napisała, że Wildstein zmienił kontrakty dyrektorom, ”gdy zaczął się spodziewać odwołania”. – Być może zmieniłem kontrakt Dariuszowi Wieromiejczykowi (szef Agencji Filmowej nadal zatrudniony w TVP – przyp. red.), ale chodziło jedynie o dłuższy okres zakazu konkurencji. Ale nigdy nie zmieniałem kontraktów Mietkowskiemu, Dmochowskiemu i Mazurkowi – twierdzi Wildstein. - Potwierdzam wszystkie informacje zawarte w tekście – mówi Agnieszka Kublik. Wildstein podkreśla, że błędnie zsumowano kwoty odszkodowań, jakie przysługują w momencie zerwania kontraktu, z pieniędzmi wypłacanymi w związku z klauzulami o zakazie konkurencji. Zapowiada, że najprawdopodobniej nie będzie pisał sprostowania do ”GW” i od razu wystąpi na drogę prawną. Telewizja Polska nie komentuje treści artykułu, bo - jak napisano w komunikacie - ”treść zawieranych umów czy kontaktów menedżerskich jest tajemnicą handlową”.(KRZ, 15.06.2007)
* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter










