Koniński dziennikarz uniewinniony od zarzutu pomówienia opozycjonistki
29.05.2007, 22:50
Sąd Rejonowy w Koninie uniewinnił we wtorek dziennikarza Krzysztofa D., byłego dyrektora Wydawnictwa "Przegląd Koniński", który napisał, że była opozycjonistka była współpracownikiem SB.
Krzysztof D. i Bożena B. w latach 80. działali w Koninie w dwóch oddzielnych środowiskach opozycyjnych, skupionych wokół tamtejszych parafii: św. Maksymiliana Kolbe oraz św. Wojciecha. Sprawa toczyła się z oskarżenia prywatnego Bożeny B., o której dziennikarz napisał w 2005 r. w regionalnym tygodniku "Przegląd Koniński" dwa artykuły, że była ona tajnym współpracownikiem Służby Bezpieczeństwa. Na słupach ogłoszeniowych w mieście pojawiły się afisze, reklamujące te publikacje i informujące, że donosiła ona SB. Kobieta stanowczo zaprzeczała temu. - Artykuł oskarżonego, mając charakter informacyjny, podawał zgodne z rzeczywistością i weryfikowane fakty, ustalone przez oskarżonego na podstawie akt IPN i jego statusu jako osoby pokrzywdzonej - powiedziała uzasadniając wyrok sędzia Bożena Janiak. Dodała, że z treści noty doręczonej Krzysztofowi D. przez IPN wynika, że informatorem SB i osobą, która na niego donosiła, jest nie kto inny, jak Bożena B. W ocenie sądu, oskarżony dziennikarz dopełnił obowiązku działania zgodnie z etyką zawodową i zasadami współżycia społecznego w granicach określonych przepisami prawa. Krzysztofa D. nie było na ogłoszeniu wyroku. Bożena B. po wyjściu z sali nie kryła swojego oburzenia i określiła wyrok sądu "wielkim skandalem". Zapowiedziała, że odwoła się od niego, nawet do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu.(PAP, BW, 29.05.2007)
* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter










