Ugoda w procesie firm reklamowych przeciwko Jackowi Kurskiemu
Ugodą zakończył się w czwartek proces, jaki agencja reklamowa Just i dom mediowy Media Concept wytoczyły posłowi PiS Jackowi Kurskiemu za wypowiedzi na ich temat w tzw. aferze billboardowej, gdy poseł sugerował, że firmy te mogą mieć coś wspólnego z "wyprowadzeniem wielu milionów złotych".
Pełnomocnicy obu stron poinformowali Sąd Okręgowy w Warszawie, że doszło do zawarcia ugody, w związku z czym postępowanie w sprawie zostało umorzone. - Zawarta ugoda jest już wykonywana, moi klienci są usatysfakcjonowani jej warunkami - powiedział pełnomocnik obu firm, mec. Stefan Jaworski. W środę na łamach "Gazety Wyborczej" Kurski zamieścił oświadczenie o treści: "Przepraszam agencję reklamową Just i dom mediowy Media Concept za stwierdzenie, że spółki te wyprowadziły milionowe kwoty z PZU SA". Dodał w nim, że jego stwierdzenie naruszyło dobre imię obu spółek. Kurski przeprosił także firmy w programie "Kropka nad i" w TVN24. Reprezentujący Kurskiego mec. Wojciech Wierzchowski powiedział, że zawarta ugoda kończy wszystkie procesy związane z aferą billboardową. - Otwartą kwestią pozostaje jeszcze ewentualna apelacja mojego klienta odnośnie wyroku w procesie z Donaldem Tuskiem i PO - dodał Wierzchowski. Na początku kwietnia Kurski przegrał pierwszy z procesów w związku z tzw. aferą billboardową, który wytoczyli mu Donald Tusk i PO. Jak zdecydował sąd, poseł PiS ma przeprosić Tuska i PO za sugestię, że kampanię prezydencką Tuska pośrednio finansował PZU. Kurski ma też wpłacić 15 tys. zł na rzecz Caritas Polska. Powodem wytoczenia przez Tuska i PO procesu była wypowiedź Kurskiego w TVN, gdzie mówił, że w 2005 r. PZU wycofało się z kampanii "Stop wariatom drogowym" i sprzedało przeznaczone dla tej kampanii billboardy za 3 proc. wartości firmie związanej z synem Andrzeja Olechowskiego, od którego miała je odkupić PO. W kolejnych wypowiedziach posła właśnie na ten temat pojawiły się sugestie o "wyprowadzaniu milionów złotych" przez firmy reklamowe Just i Media Concept, które skierowały sprawę do sądu. Kurski już po zakończeniu procesu z PO i Tuskiem poinformował, że będzie w tych sprawach dążył do ugody.(PAP, KRP, 17.05.2007)










