Rynek i Kościół pozytywnie o inwestycji ITI w "Tygodnik Powszechny"

Dobra wizerunkowo decyzja dla ITI, szansa na dalsze bezpieczne funkcjonowanie "Tygodnika Powszechnego" – komentują objęcie przez Grupę ITI 49 proc. udziałów w tym piśmie przedstawiciele rynku mediów oraz Kościoła.

- Ksiądz arcybiskup z nadzieją przyjął wiadomość o tej transakcji – odparł zapytany o zdanie arcybiskupa Józefa Życińskiego ks. Mieczysław Puzewicz, jego rzecznik prasowy. - W ostatnich latach” Tygodnik Powszechny” był pozostawiony sam sobie. A ta inwestycja rokuje bezpieczne funkcjonowanie pisma. Tym bardziej że inwestor deklaruje, że nie będzie ingerował w dotychczasową linię pisma – stwierdza Puzewicz. Andrzej Szymański, analityk BZ WBK, uważa, że wejście w ”TP” nie jest początkiem ekspansji ITI na rynku prasowym, lecz działaniem wizerunkowym. - Decyzja jest zaskakująca, ponieważ do tej pory przedstawiciele koncernu deklarowali, że nie będą wchodzić w media drukowane. Na pewno nie jest to krok biznesowy. Będzie służyć budowie wizerunku – mówi Szymański. Piotr Stasiński, zastępca redaktora naczelnego ”Gazety Wyborczej”, która promuje na swoich łamach ”TP”, nie widzi powodów, by tego dalej nie robić. – Nie konkurujemy z ITI, której ekspansja nastawiona jest na rynek telewizyjny – mówi Stasiński. – Promujemy autorów ”Tygodnika Powszechnego”, bo to pismo, które jest nam bliskie ze względu na nurt katolicyzmu, który reprezentuje. To katolicyzm otwarty, patriotyczny i oświecony. Skoro w ITI planują uruchomienie kanału religijnego, ich wybór wydaje się słuszny. Z ”Tygodnikiem” mają szansę stworzyć alternatywę dla mediów, które reprezentują katolicyzm zamknięty, jak Radio Maryja czy ”Nasz Dziennik” - dodaje Stasiński. Natomiast Andrzej Zarębski, specjalista ds. mediów, uważa, że kupno ”Tygodnika Powszechnego” może mieć na celu zbudowanie zaplecza religijno-intelektualnego dla planowanego przez ITI kanału o tematyce religijnej. - Z uwagi na duże zainteresowanie religią wśród Polaków ten zakup przyniesie grupie korzyści pod względem wizerunkowym – uważa Andrzej Zarębski. Umowę, na mocy której ITI obejmuje 49 proc. udziałów w podwyższonym kapitale spółki Tygodnik Powszechny, podpisano w piątek. Jest to pierwsza inwestycja tego koncernu na polskim rynku prasowym. Spółka Tygodnik Powszechny, która wydaje pismo, jest własnością Fundacji Tygodnika Powszechnego. Powołali ją: Społeczny Instytut Wydawniczy Znak, trzej partnerzy francuscy oraz pracownicy pisma. - ”Tygodnik Powszechny” nie może się utrzymywać tylko z kilkunastu reklam tygodniowo. Potrzebujemy silnego inwestora, który pozwoli nam uporać się z problemami strategicznymi – mówi ks. Adam Boniecki, redaktor naczelny tygodnika, pytany o powody sprzedaży udziałów. Według danych Związku Kontroli Dystrybucji Prasy w lutym średnia sprzedaż ogółem ”Tygodnika Powszechnego” wyniosła 24 063 egz.

(AG, MŁ, 30.04.2007)