Początek procesu o "lub czasopisma"
25.04.2007, 07:43
Prokurator Marek Suchocki z białostockiej prokuratury odczytał we wtorek przed warszawskim sądem akt oskarżenia w procesie b. wiceminister kultury w rządzie SLD, Aleksandry Jakubowskiej, oraz trzech innych osób, oskarżonych o bezprawne wprowadzenie zmian w 2002 r. w rządowym projekcie ustawy o radiofonii i telewizji.
Razem z Jakubowską przed sądem stanęli byli urzędnicy Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji oraz ministerstwa kultury: Janina S., Iwona G. i Tomasz Ł. B. wiceminister odmówiła składania wyjaśnień, sąd odczytał jej zeznania złożone w śledztwie. Z pozostałych oskarżonych jedynie Tomasz Ł. zdecydował się na złożenie wyjaśnień przed sądem, odpowiadał też na pytania swojego obrońcy Marka Gumowskiego i sędziów. Wyjaśnienia Janiny S. i Iwony G. sąd również odczytał. Aleksandrze Jakubowskiej postawiono w tej sprawie zarzuty przekroczenia uprawnień i działania na szkodę interesu publicznego przez bezprawne dokonanie zmian zapisów w rządowym projekcie nowelizacji ustawy medialnej. Chodziło o zapis dotyczący prywatyzacji telewizji regionalnej i jego zmianę w taki sposób, że prywatyzacja byłaby niemożliwa. Rada Ministrów dopuściła tymczasem możliwość prywatyzacji Polskiej Telewizji Regionalnej SA po uprzednim uzyskaniu zgody ministra skarbu. Trzem pozostałym osobom zarzucono bezprawne przerobienie projektu ustawy medialnej poprzez usunięcie z niej słów "lub czasopisma". Brak tych słów w ustawie oznaczał, że wydawcy czasopism mogliby kupić ogólnopolską telewizję, a wydawcy dzienników - już nie. Tego zarzutu nie postawiono Jakubowskiej. Nikt z czworga oskarżonych nie przyznaje się do winy. Grozi im do 5 lat więzienia. Odczytywanie aktu oskarżenia przeciw czterem podsądnym zajęło prokuratorowi ok. 1,5 godziny, odczytywanie materiałów ze śledztwa i wyjaśnienia Ł. niecałe 5 godzin. Prokurator w akcie oskarżenia przedstawił wydarzenia, które były już omawiane i oceniane przez sejmową komisję śledczą ds. afery Rywina, a które później potwierdziło prokuratorskie śledztwo. Również wyjaśnienia oskarżonych nie odbiegały od tych sprzed sejmowej komisji. Na piątek wezwano pierwszych świadków - cztery kobiety, które pracowały w Ministerstwie Kultury i Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji.(PAP, BW, 25.04.2007)
* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter










