TVP i Polsat powalczą o transmisje i produkcje Euro 2012
19.04.2007, 08:17
Telewizja Polska i Telewizja Polsat będą walczyć o prawa telewizyjne do Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej w 2012 roku oraz o pieniądze pochodzące z produkcji transmisji dla widzów na całym świecie.
Po tym, jak wczoraj UEFA zdecydowała, że Polska i Ukraina będą gospodarzami Euro 2012, polscy nadawcy telewizyjni deklarują zainteresowanie licencją pozwalającą na transmitowanie rozgrywek. - Będziemy się starać o prawa do transmitowania tej imprezy. Sprawa rozstrzygnie się najwcześniej za dwa lata. UEFA najpierw musi podjąć decyzję, czy prawa trafią do Europejskiej Unii Nadawców (EBU), czy do komercyjnej firmy – mówi Robert Korzeniowski, dyrektor TVP Sport. Gdyby dystrybucją praw zajmowała się EBU, największe szanse miałaby TVP, ponieważ organizacja ta zrzesza głównie nadawców publicznych. Poprzez EBU Telewizja Polska w ostatnim roku pozyskała licencje na mundiale w 2010 i 2014 roku. Dla Polsatu szansą jest przekazanie praw specjalistycznej firmie zajmującej się dystrybucją imprez sportowych, takiej jak Infront czy SportFive. - Na pewno będziemy się ubiegać o licencję – zapowiada Marian Kmita, dyrektor programowy TV Polsat ds. sportu. - Możliwy jest podział licencji na kilku nadawców telewizyjnych. Tym bardziej że UEFA nakłada obowiązek transmitowania najważniejszych spotkań na ogólnokrajowych niekodowanych antenach – wyjaśnia Andrzej Zarębski, specjalista ds. mediów. Poza środkami finansowymi ze sprzedaży reklam i abonamentu płatnych kanałów sportowych polskie stacje mają szanse na pieniądze od telewizji z całego świata za produkcję transmisji. TVP i Polsat uważają, że mają możliwości techniczne do wyprodukowania imprez tej skali. - Mundiale w Niemczech oraz Japonii i Korei Południowej wyprodukowała firma HBS. Od decyzji UEFA zależeć będzie, czy w turnieju wystąpi 16 drużyn, czy 24 drużyny. W przypadku większej liczby drużyn wzrosną wydatki i potrzebna będzie większa infrastruktura techniczna. Pamiętajmy, że połowa spotkań odbędzie się na Ukrainie, co jest dodatkowym utrudnieniem – mówi Marian Kmita z Polsatu. Gra jest warta świeczki. Producentem Euro 2004 w Portugalii była utworzona specjalnie na potrzeby rozgrywek przez publiczną telewizję RTP i publiczne radio RDP spółka joint venture EBS (Euro Broadcast Services) z budżetem 20 mln euro. UEFA z samej sprzedaży licencji telewizyjnych otrzymała 560 mln euro, część z tej sumy trafiła właśnie do EBS. Za przekaz z przyszłorocznej imprezy w Austrii i Szwajcarii odpowiadać będzie również telewizja publiczna – szwajcarska SRG SSR idée suisse.(AG, 19.04.2007)
* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter










