Oświadczenie REM w sprawie Targalskiego
Rada Etyki Mediów wyraziła oburzenie z powodu wypowiedzi członka zarządu Polskiego Radia Jerzego Targalskiego pod adresem pracowników. "Słowa i zwroty prezesa obrażają ludzi, naruszają ich godność, dezawuują ich walory zawodowe i osobiste" - napisano w oświadczeniu przesłanym w środę PAP.
Chodzi o cytowane w prasie słowa Targalskiego o "starych kobietach", "złogach gierkowsko-gomułkowskich", średniej wieku "bliskiej tej na cmentarzu", czy "miłym głosie puszczanym w obozie koncentracyjnym", kierowane do pracowników zwalnianych w ramach restrukturyzacji firmy. Zdaniem REM, w sytuacji, gdy konieczne są zwolnienia pracowników, także wieloletnich i zasłużonych, należy stosować jedynie kryteria merytoryczne, oddalając jakiekolwiek inne względy. Członkowie REM podkreślają, że konieczne jest zachowanie należnego szacunku wobec osób, które zostają zwalniane z pracy. W poniedziałek przewodnicząca REM Magdalena Bajer w rozmowie z PAP określiła zachowanie Targalskiego jako "zwykłe, niczym nieuzasadnione, chamstwo". Również rzecznik praw obywatelskich dr Janusz Kochanowski zwrócił się we wtorek do Głównego Inspektora Pracy o zbadanie, czy wypowiedzi Targalskiego nie naruszyły przepisów Kodeksu Pracy, nakazujących pracodawcy poszanowanie godności i innych dóbr osobistych pracownika; równego traktowania pracowników oraz zakazujących dyskryminacji. Prezes Polskiego Radia Krzysztof Czabański chce natomiast powołania specjalnej komisji, która ma wyjaśnić tę sprawę. Do czasu zakończenia prac komisji Czabański proponuje zawieszenie Targalskiego w pełnieniu obowiązków. Jak poinformował we wtorek rzecznik radia Tadeusz Fredro-Boniecki, prezes stacji liczy, że wnioski zostaną rozpatrzone na najbliższym posiedzeniu Rady, tj. 21 kwietnia.(PAP, KRP, 18.04.2007)










