Dziennikarze "Głosu Wielkopolskiego" obawiają się zwolnień
Grupa pracowników "Głosu Wielkopolskiego" obawia się zwolnień, które mają nastąpić w przyszłym tygodniu (screen: Gloswielkoposki.pl)
Dziennikarze "Głosu Wielkopolskiego" (Polska Press Grupa) obawiają się, że pięć osób z redakcji może stracić pracę. Szefowie redakcji sprawy nie komentują.
"Po ponad pięciu latach uczciwej pracy w »Głosie Wielkopolskim« i z odsłonami średnio 1 mln miesięcznie (przy materiałach tylko lokalnych) dostałam wczoraj wiadomość, że jest dla mnie i 4 osób »atrakcyjna« propozycja porozumienia stron. Żadnego przepraszam, żadnego »nara«" – napisała w serwisie X Hanna Komorowska-Bednarek, dziennikarka "Głosu Wielkopolskiego" i portalu I.pl Gniezno.
"Mają wręczać rozwiązania umów o pracę"
W krótkiej rozmowie z "Presserwisem" dziennikarka powiedziała, że czuje się zastraszona i nie będzie wypowiadać się na temat zamieszonego wpisu.
Czytaj też: Cezary Łazarewicz prezesem Towarzystwa Dziennikarskiego. Zastąpił Seweryna Blumsztajna
W nieoficjalnych rozmowach pracownicy "Głosu Wielkopolskiego" zaznaczają, że kilka osób zostało zaproszonych na rozmowę z redaktorem naczelnym Leszkiem Waligórą, która ma odbyć się w poniedziałek.
– Podobno podczas tych spotkań mają wręczać rozwiązania umów o pracę za porozumieniem stron z trzymiesięcznym wypowiedzeniem – mówi jeden z pracowników "Głosu Wielkopolskiego", proszący o zachowanie anonimowości. W grupie zaproszonych jest m.in. Łukasz Cichy (dziennikarz "Głosu Wielkopolskiego", prowadzący serwis I.pl Krotoszyn) i Damian Cieślak (dziennikarz "Głosu Wielkopolskiego", prowadzący portal I.pl Chocz).
Redaktor naczelny nie komentuje
Inny pracownik "Głosu Wielkopolskiego" podkreśla: – Nie rozumiem, dlaczego zamożna, państwowa spółka tnie koszty pracownicze, które i tak były na niskim poziomie, bo pensja 4,2 tys. zł na rękę jest uważana w naszej redakcji za wysoką. Nie rozumiem, w jaki sposób chcą zwolnić Hanię Komorowską-Bednarek, która zasiada we władzach związku zawodowego Inicjatywa Pracownicza, bo prawo na to nie pozwala – zaznacza pracownik "Głosu Wielkopolskiego".
Czytaj też: Tomasz Krzyżak ma nowe stanowisko w "Rzeczpospolitej". Nie kieruje już działem krajowym
– Z zasady nie komentuję prywatnych wpisów dziennikarzy w mediach społecznościowych, również tym razem nie będę tego robić – mówi Leszek Waligóra, redaktor naczelny "Głosu Wielkopolskiego".
– Hania (Komorowska-Bednarek – red.) ma skłonności do przesady. O tym, jaki będzie skutek rozmów z pracownikami, będzie można powiedzieć najwcześniej we wtorek – zastrzega Monika Kaczyńska, zastępczyni redaktora naczelnego "Głosu Wielkopolskiego".
Czytaj też: Marek Mikołajczyk po zakończeniu pracy w "DGP" przejdzie do Kanału Zero
(JF, 25.10.2025)










