Eksperci o nowym prezesie TVP
Powołanie Andrzeja Urbańskiego na prezesa TVP komentują dla www.press.pl Andrzej Zarębski i Wiesław Godzic.
Andrzej Zarębski, ekspert rynku mediówZ tego co wcześniej mówił nowy prezes TVP wynika, że ma słabą znajomość nowoczesnego rynku telewizyjnego, ale to nie jest wobec niego zarzut, bo może się otoczyć dobrymi doradcami. Ten rynek się ostatnio mocno sprofesjonalizował i telewizja publiczna stoi przed trudnym zadaniem: jak utrzymać pozycję rynkową i jak sprostać wymogom realizacji funkcji misyjnej. Czy ta telewizja będzie polityczna, okaże się po najbliższych ruchach kadrowych. Powołanie Andrzeja Urbańskiego, było skuteczną transakcją handlową pomiędzy partiami koalicyjnymi. Ich apetyty są jednak dużo większe i po tym, jakie decyzje będzie podejmował nowy prezes poznamy, jak bardzo ta telewizja będzie upolityczniona. Nie życzę mu realizacji pomysłu podziału programu na strefy wpływów poszczególnych partii. Życzę za to stworzenia jasnego podziału programu na to, co misyjne i to, co jest oddelegowane do walki w konkurencyjnym wyścigu. Prof. Wiesław Godzic, medioznawca ze Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej w Warszawie
Telewizja pod rządami Andrzeja Urbańskiego będzie bardziej stonowana, mniej rogata niż za Bronisława Wildsteina. Będzie też bardziej polityczna, ale w sposób trudno zauważalny dla szeregowego widza. Program TVP będzie spokojną próbą zmiany światopoglądu Polaków.
Do tej pory nie mieliśmy polityka na tym stanowisku, a to bardzo źle dla telewizji publicznej, która powinna być ochroną dla dziennikarzy przed politykami. Niektóre gwiazdy, które odeszły, mogą wrócić, podobnie mogą wrócić niektóre programy zdjęte za czasów Wildsteina.. Będzie to służyło systematycznej zmianie światopoglądowej, zawłaszczaniu historii i umysłów młodych ludzi.
Jedną z zapowiedzi Andrzeja Urbańskiego było skierowanie oferty do wszystkich. Poza tym telewizja kierowana przez niego będzie miła i sympatyczna. Taki produkt ludzie mogą kupić i słupki oglądalności mogą TVP wzrosnąć. Telewizja publiczna ma jednak kłopot z kontaktem z widzami. A taka samozwrotność na nowoczesnym rynku jest niezbędna.
(BW, 03.04.2007)










