Dział: REKLAMA

Dodano: Marzec 15, 2007

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Warszawski ZDM usuwa billboardy niebezpieczne dla kierowców

Przy warszawskich ulicach stoi kilka tysięcy tablic reklamowych. ZDM uważa, że są niebezpieczne i powoli je likwiduje - pisze "Zycie Warszawy".

Billboardy rozpraszają uwagę kierowców i są przyczyną wypadków, dlatego drogowcy wypowiedzieli im wojnę. ZDM nie przedłuża wydanych kilka lat temu pozwoleń na umieszczanie tablic przy jezdniach, a firmy outodorowe bronią się przed tym jak mogą. – Kiedyś zgadzano się na ustawianie billboardów bez zastanowienia – mówi Marek Mistewicz, zastępca dyrektora ZDM. – Efekt jest taki, że są w miejscach, gdzie ich montowanie powinno być zakazane – dodaje. Przy ul. Żwirki i Wigury panele reklamowe stoją pomiędzy dwoma pasami ruchu, z kolei przy Czerniakowskiej za blisko krawędzi jezdni. Wzdłuż ulic jest ich około 2,6 tys. Pojawiają się wszędzie tam, gdzie jest nawet niewielki fragment wolnego terenu, a ich estetyka także budzi zastrzeżenia. – Reklam jest stanowczo za dużo – mówi dyrektor Mistewicz. – A przy drogach stwarzają po prostu zagrożenie. Zezwolenia na ich montaż wydaje ZDM. Są to czasowe zgody, po upływie ich terminu ważności firma outdoorowa musi się o nie ubiegać ponownie. Wtedy dostaje odmowę.

(oprac. BW, 15.03.2007)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.