Rzecznik praw obywatelskich chce zaskarżyć ustawę lustracyjną

Janusz Kochanowski, rzecznik praw obywatelskich, zamierza złożyć do Trybunału Konstytucyjnego skargę na nową ustawę lustracyjną, która obejmuje też dziennikarzy. Skarga ma dotyczyć m.in. zbyt szerokiej definicji dziennikarza i sankcji w przypadku niezłożenia przez dziennikarza oświadczenia lustracyjnego.

Według Kochanowskiego definicja dziennikarza została automatycznie przeniesiona z ustawy Prawo prasowe z 1984 roku, a wtedy ta definicja ”odgrywała zupełnie inną rolę i została wzięta z innego kontekstu prawnego”. Janusz Kochanowski uważa też, że utrata funkcji dziennikarza przez tych, którzy nie złożyli oświadczenia lustracyjnego lub tych, których sąd uznał za kłamców lustracyjnych ”narusza zasadę wolności słowa”. Nowa ustawa lustracyjna (którą zaskarżył do TK Sojusz Lewicy Demokratycznej) wchodzi w życie 15 marca br. Zgodnie z nią wszyscy dziennikarze, którzy urodzili się przed 1 sierpnia 1972 roku, będą musieli ujawnić, czy mieli związki z tajnymi służbami PRL-u. Po 15 marca wszyscy wydawcy i redaktorzy naczelni muszą wezwać każdego, nie tylko zatrudnionego w mediach, ale i dostarczającego teksty, do złożenia oświadczenia lustracyjnego. Pracodawcy mają na to 30 dni. W czwartek oświadczenie bojkotujące nową ustawę lustracyjną podpisali m.in. Ewa Milewicz z ”Gazety Wyborczej”, Jacek Żakowski z ”Polityki”, Wojciech Mazowiecki z ”Przekroju” i Tomasz Lis z Polsatu. Według ”Rzeczpospolitej” dziennikarze ”Gazety Wyborczej” otrzymali nawet instrukcje, jak uniknąć lustracji do czasu orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego. Zobacz też : • List Stefana Bratkowskiego honorowego prezesa SDP w sprawie lustracji do Sejmu RP
• Apel dziennikarzy w sprawie lustracji
• Rozmowa z Justyną Pochanke, jedną z sygnatariuszek apelu
• Kierownictwo "Wyborczej" podpowiada jak uniknąć autolustracji

(TW, 12.03.2007)