Dział: PRASA

Dodano: Marzec 09, 2007

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

"As wywiadu" PRL domaga się od "Rzeczpospolitej" sprostowania

Słynny agent wywiadu PRL z Radia Wolna Europa, kpt. Andrzej Czechowicz domaga się sądowego nakazu opublikowania przez "Rzeczpospolitą" sprostowania do artykułu historyka Pawła Machcewicza o jego działalności. 14 marca Sąd Okręgowy w Warszawie wyda wyrok w tej sprawie.

69-letni Czechowicz poczuł się dotknięty artykułem "Rz" ze stycznia 2006 roku, w którym Machcewicz, wówczas szef pionu badawczego IPN, opisał działalność tego agenta w RWE z lat 60. i 70. Czechowicz kwestionował stwierdzenia Machcewicza, że służby PRL zmusiły go do współpracy szantażem oraz że posługiwał się on "fałszywkami" SB, mającymi skompromitować ówczesnego szefa polskiej sekcji RWE Jana Nowaka-Jeziorańskiego zarzutem kolaboracji z hitlerowcami. - Naruszono moje dobre imię, bo z sugestii szantażu wynika, że służby miały na mnie jakieś "haki", a ja byłem agentem ideowym i nie działałem dla pieniędzy - mówił w piątek przed sądem Czechowicz. Dodał, że nie było żadnych "fałszywek" co do Nowaka- Jeziorańskiego, bo - zdaniem Czechowicza - "był on zarządcą mienia pożydowskiego w czasie okupacji", na co "są dokumenty". Czechowicz żalił się sądowi, że gazeta odmówiła publikacji jego sprostowania do "paszkwilu Machcewicza", bo było zbyt obszerne i "naruszało dobra osobiste innych osób". Czechowicz żąda od wydawcy gazety, spółki Presspublica, opublikowania tego sprostowania. Reprezentująca spółkę mec. Barbara Kondracka wnosiła o oddalenie pozwu, argumentując, że prawo prasowe pozwala wytaczać proces o nakazanie sprostowania tylko redaktorowi naczelnemu, a nie wydawcy gazety. "Fałszywka" z początku lat 70. o rzekomej współpracy z hitlerowcami Nowaka-Jeziorańskiego była najgłośniejszym fałszerstwem SB. Jak ustalił na podstawie akt IPN Machcewicz, jej źródłem był Wiktor Trościanko, dziennikarz RWE, a w latach 1965-1971 informator wojskowych służb specjalnych PRL. To właśnie on doradził służbom PRL atak na Nowaka-Jeziorańskiego "przy poparciu dokumentami". Wywiad PRL sporządził "fałszywkę", którą rozesłano do ważnych osób z emigracji. Te właśnie "fałszywki" były podstawą ataku w 2001 r. szefa Kongresu Polonii Amerykańskiej Edwarda Moskala na Nowaka- Jeziorańskiego. Sprawę badał pion śledczy IPN, o co wystąpił Nowak- Jeziorański. W 2004 r. IPN prawomocnie zakończył sprawę rzekomej współpracy z okupantem. "Nie ma nawet cienia dowodu na taką współpracę" - mówił wtedy szef pionu śledczego IPN prof. Witold Kulesza. Czechowicz przyznał w piątek, że zeznawał w tym śledztwie. Zaprzeczył, by "w całej sprawie były jakieś +fałszywki+", a "Trościanko ich nie inspirował". Od 1965 r. Czechowicz - agent wywiadu PRL - pracował w biurze studiów i analiz RWE. W 1971 r. odwołany do Polski, gdzie władze nagłośniły go jako "asa wywiadu, który rozpracował struktury imperialistycznej rozgłośni".

(PAP, KRP, 09.03.2007)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter

PODOBNE ARTYKUŁY

Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.