Dział: PRASA

Dodano: Marzec 08, 2007

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Socjolog sprawdzi media PRL

Prof. Andrzej Zybertowicz na zlecenie szefa IPN ma zbadać wpływ agentów na media w PRL. Pomaga mu w tym m.in. członek komisji likwidacyjnej WSI - pisze "Rzeczpospolita".

IPN wybrał znanego socjologa, bo jest specjalistą od spraw służb specjalnych. Był też jednym z ekspertów komisji przygotowującej raport o WSI. Andrzejowi Zybertowiczowi, którego prezes IPN zatrudnił na umowę-zlecenie, w tej nietypowej misji pomaga 16 osób. Poza historykami IPN - były członek komisji likwidacyjnej WSI Piotr Woyciechowski oraz dziennikarze Roman Graczyk i Tomasz Szymborski. Zespół spotyka się co trzy miesiące i unika rozgłosu, ale dziennikarze coraz bardziej interesują się problematyką, którą bada. Wielu pytało już profesora, czy mają szansę wejść w skład zespołu. - Interesuje ich przeszłość redakcji, w których pracują - mówi Zybertowicz. Czym zajmą się badacze? Chodzi o kompleksowe pokazanie agentury w poszczególnych redakcjach i agencjach prasowych. - Nie będziemy polować na nazwiska, ale pokazywać współpracę dziennikarzy w szerszym kontekście. Zobaczymy np., jak nagradzano ich wyjazdami na placówki - twierdzi Zybertowicz. Zespół będzie badał archiwa IPN, ale to niejedyny materiał, z którego skorzysta. Prześwietlane będą akta PZPR, a także dokumenty cenzury i teksty dziennikarzy. - To ważne, jak zachowywali się np. w czasie nagonek medialnych - uważa profesor. Zybertowicz nie wyklucza, że będzie również rozmawiał z byłymi funkcjonariuszami SB. Wśród wątków, którymi zajmie się jego zespół, nie zabraknie działań wojskowych służb PRL wymierzonych w media. Za tę część prac będzie odpowiedzialny Piotr Woyciechowski. - Wykorzystam wiedzę i doświadczenie, jakie zdobyłem, pracując w komisji likwidacyjnej WSI - zapewnia. Czy powstanie kolejny raport o działalności WSI? Badacze twierdzą, że jeśli znajdą takie dokumenty, powstanie monografia poświęcona niezgodnym z prawem wpływom WSI w mediach. Dziennikarz Roman Graczyk zajmie się dokumentami dotyczącymi "Tygodnika Powszechnego", z którym od lat jest związany. Poprosił go o to redaktor naczelny ks. Adam Boniecki. - Pomaga mi dwóch historyków IPN, każdy przeczyta kilkanaście tysięcy stron dokumentów - mówi dziennikarz. Po zakończeniu badań napiszą książkę o inwigilacji redakcji "Tygodnika Powszechnego" przez SB. Zespół zbada okres od początku lat 80. do uwłaszczania się spółdzielni dziennikarskich, czyli początku lat 90. - Z rozmów z dziennikarzami, którzy brali w tym udział, wynika, że przebiegało zbyt szybko - informuje Zybertowicz. W przypadku szczególnie szkodliwej i ewidentnej współpracy dziennikarzy z SB zespół będzie opracowywał osobne monografie. - Istnieją poszlaki, że są takie osoby wśród dziennikarzy - mówi profesor. Realizacja projektu potrwa trzy lata i zakończy się wydaniem książki zawierającej analizę mechanizmów kontroli mediów przez tajne służby.

(08.03.2007)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.