Dział: TELEWIZJA

Dodano: Styczeń 13, 2024

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Samuel Pereira już nie okupuje budynku. Adamczyk też dziś wyszedł

W wideo udostępnionym w serwisie X widać, jak Samuel Pereira chce dostać się do siedziby TAI bocznym wejściem, ale jest wypychany przez pracowników TVP, następnie pojawiają się policjanci (screen: Twitter/@ryszcuk)

Samuel Pereira, szef TVP Info w czasach prezesa Mateusza Matyszkowicza, nie został wpuszczony do siedziby Telewizji Polskiej. Do soboty w budynku TAI przy Placu Powstańców Warszawy przebywał jeszcze Michał Adamczyk, były szef TAI - wybrany niedawno przez Radę Mediów Narodowych na prezesa TVP, mimo że TVP kieruje Tomasz Sygut. Wczesnym popołudniem i on zrezygnował jednak z protestu.

Przypomnijmy, że 10 stycznia ochrona zamknęła do odwołania budynek TVP w centrum Warszawy. Zdecydował o tym likwidator Telewizji Polskiej Daniel Gorgosz. Budynek jest pilnowany przez policjantów. Sameul Pereira i Marcin Tulicki, którzy wraz z Adamczykiem najdłużej przebywali w siedzibie, próbowali już dzień wcześniej - bezskutecznie - dostać się do budynku. 

Gorgosz w wydanym oświadczeniu wyjaśnił wtedy, że decyzja związana jest "z licznymi przypadkami nadużywania uprawnień wynikających z wykonywania mandatu parlamentarzysty", które - jak twierdzi - "prowadzą do wpuszczania na teren obiektów TVP osoby do tego nieupoważnione, co skutkuje licznymi naruszeniami na szkodę TVP oraz jej pracowników".

Likwidator poinformował, że budynek będzie zamknięty dla osób postronnych od czwartku 11 stycznie do odwołania.

"Decyzja ta podyktowana jest przede wszystkim koniecznością zapewnienia bezpieczeństwa pracownikom TVP oraz niezbędnej ochrony mienia spółki, w tym jej infrastruktury krytycznej" - przekazał Daniel Gorgosz.

W wideo udostępnionym w serwisie X widać, jak Samuel Pereira chce dostać się do siedziby TVP bocznym wejściem, ale jest wypychany przez pracowników, następnie pojawiają się policjanci. 

W sobotę po południu budynek TAI przy Placu Powstańców Warszawy opuścił tez Michał Adamczyk.

- Chciałem oświadczyć, że opuszczam dziś, po trzech tygodniach, budynek TAI, ale zaznaczając jednocześnie, że ta walka się nie zakończyła. Ta walka poprowadzi nas do zwycięstwa. Walka z bezprawiem, z deptaniem praw pracowniczych. Walka z tym, co wyprawiają ludzie mianowani przez Donalda Tuska — powiedział pod siedzibą Telewizyjnej Agencja Informacyjnej jeden z czołowych propagandystów starej TVP, co zrelacjonował Onet.

(MAT, 13.01.2024)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.