Wichura spowodowała awarie nadajników radiowych
Wichura w nocy z czwartku na piątek spowodowała zakłócenia w nadawaniu stacji radiowych. Kłopoty miały zarówno rozgłośnie lokalne, jak i ogólnopolskie.
Radio Zet miało problemy z nadajnikami w Żaganiu (woj. lubuskie) i Łosicach (woj. mazowieckie). RMF FM nie nadawało przez pół godziny w nocy z czwartku na piątek w Krakowie – burza wywołała skoki napięcia w nadajniku na Chorągwicy, co spowodowało awarię dekodera. Radiostacja nie nadawała przez kilka godzin we Wrocławiu, a Radio Eska w Starachowicach. Tam silny podmuch złamał trzyipółmetrowy maszt radiolinii. Naprawa trwała osiem godzin. Ucierpiały też stacje lokalne. Problemy miały m.in. Radio Express FM w Katowicach, Radio Alfa w Krakowie, Radio Plus w Radomiu oraz Radio Elka w Lesznie i Rawiczu. Często awarie spowodowane były brakiem zasilania nadajników. – Krótkotrwałe zaniki zasilania powodowały wstrzymywanie pracy niektórych naszych nadajników – mówi Marek Mizerski, dyrektor ds. usług radiofonicznych w TP Emitel. – Największe obiekty przeznaczone dla nadajników dużej mocy są zaopatrzone w agregaty prądotwórcze – dodaje Mizerski.(KRZ, 22.01.2007)










