Dziennikarz w radzie programowej TVP 3 Rzeszów
24.05.2004, 00:00
Andrzej Potocki, przywrócony przez sąd do pracy w TVP 3 Rzeszów, jest jednocześnie dziennikarzem i członkiem rady programowej tej stacji. Nie widzi nic złego w łączeniu obu funkcji.
Potocki został zwolniony z pracy w październiku 2002 roku przez Bogusława Lasotę, ówczesnego szefa rzeszowskiego ośrodka (zarzucał Lasocie nieudolność w kierowaniu firmą). Dziennikarz odwołał się do sądu pracy. Nim sąd orzekł w sprawie, Potocki związał się z Ligą Polskich Rodzin i z jej rekomendacji trafił do rady programowej TVP 3 Rzeszów. W marcu br. sąd nakazał przywrócić go do pracy. Adam Czartoryski, dyrektor TVP 3 Rzeszów, przed podjęciem decyzji zasięgnął opinii biura prawnego TVP, czy Potocki jako dziennikarz może być jednocześnie członkiem rady programowej. Prawnicy nie widzieli przeszkód formalnoprawnych, zauważyli jednak, że może to powodować wątpliwości natury etycznej. - Potocki obiecał w sądzie, że w przypadku przywrócenia go do pracy zrezygnuje z członkostwa w radzie - wyjaśnia Czartoryski, przyznając, że obecna sytuacja może budzić kontrowersje. - Jeśli chodzi o wątpliwości natury etycznej, poprosiłem komisję etyki Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich o wyrażenie poglądu w tej sprawie - mówi Czartoryski. Potocki, który od 15 kwietnia pracuje w dziale publicystyki, uważa, że o konflikcie interesów nie może być mowy, gdyż rada programowa jest organem opiniodawczo-doradczym i nie ma kompetencji decyzyjnych. - Powiedziałem w sądzie, że zrezygnuję z członkostwa w radzie, bo nie znałem opinii biura prawnego TVP - tłumaczy zmianę zdania. (RH)(RH, 24.05.2004)
* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter










