Czy prezes radia chciał ustawić przetarg?
Związany z PiS i LPR Marcin Palade, były szef Polskiej Grupy Badawczej, próbował ustawić przetarg w Radiu Opole, którego jest prezesem - takiej treści doniesienie złożył w prokuraturze dyrektor programowy Radia Opole, informuje "Gazeta Wyborcza".
W ub.r. Palade został z ramienia LPR prezesem publicznego Radia Opole. Sobotni "Dziennik" napisał, że czeka go poważny awans. Ma ponoć zostać prezesem Polskiego Radia po odejściu Krzysztofa Czabańskiego, który ma być prezesem TVP w miejsce Bronisława Wildsteina. Ta nominacja ma być częścią negocjocjowanej ceny za poparcie dla Sławomira Skrzypka wybranego w środę wieczorem na prezesa NBP. Palade, przez lata związany z PiS, a ostatnio kojarzony z LPR, zdecydowanie zaprzecza, jakoby miał objąć stanowisko po Czabańskim. Palade twierdzi, że to plotka. Tymczasem, jak dowiedziała się "Wyborcza", w ub. tygodniu do opolskiej prokuratury wpłynęły dwa zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Paladego. - Oba zostaną połączone w jedną sprawę i będziemy ją badać, powiedziała rzecznik prokuratury Lidia Sieradzka, ale odmówiła ujawnienia szczegółów. "Wyborcza" ustaliła, że jedno z zawiadomień jest anonimowe, zaś drugie złożył dyrektor programowy Radia Opole Tomasz Drabot. W obu zarzuca się Palademu, że chciał dać zarobić swoim znajomym z Agencji Badań Marketingowych, która miała wykonać badania dla radia. Do realizacji pomysłu nie doszło, bo przetarg trzeba było odwołać. Zobacz też:Prezes Radia Opole zaprzecza doniesieniom o ustawieniu przetargu
(PAP, BW, 15.01.2007)










