Dział: TELEWIZJA

Dodano: Styczeń 09, 2007

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Superstacja szuka inwestora

Rozrywkowy kanał zwany telewizyjnym tabloidem chce wejść do największych sieci kablowych i zacząć kodować kanał - pisze "Rzeczpospolita".

Stacja, która ma być pierwszą w kraju telewizją tabloidową zbudowaną na rozrywce i sensacji, potrzebuje zastrzyku gotówki, która pozwoliłaby jej dotrzeć do nowych odbiorców. - Jesteśmy w trakcie negocjacji z czterema największymi operatorami kablowymi. Rozmawiamy z UPC, Multimediami, Vectrą i Aster. W styczniu zakończą się rozmowy z Cyfrowym Polsatem. Obecnie mamy podpisanych ok. 60 umów z operatorami kablowymi. Od lutego chcemy rozpocząć kodowanie sygnału - zapowiada Aleksander Sawicki, odpowiedzialny za dystrybucję Superstacji. Ryszard Krajewski, właściciel i prezes kanału, przyznaje, że szuka partnera biznesowego. Do końca przyszłego roku chce, by kanał docierał do 1,5 mln gospodarstw domowych i miał 1,5 - 2,0 proc. udziałów w rynku. Kanał nadaje od pierwszego tygodnia listopada, ale jego wyniki i zasięg wciąż pozostawiają wiele do życzenia. - Udział w rynku Superstacji w pierwszym, najlepszym tygodniu nadawania według OBOP wynosił 0,04 proc. Zasięg natomiast to zaledwie 11 proc., co oznacza, że kanał dociera do ok. 1,2 mln gospodarstw domowych. W rzeczywistości zasięg może być niższy, bo dystrybucja odbywa się m.in. przez satelitę - uważa Jarosław Roszkowski, dyrektor mediów w domu mediowym Starlink. Tak dystrybuowany kanał wymaga od odbiorcy wyszukania i ustawienia go. Żeby kanał spopularyzować, trzeba inwestować w promocję. A Superstacja w ostatnim tygodniu grudnia straciła inwestora, notowany na giełdzie fundusz inwestycyjny Capital Partners SA. Kanał musiał zwrócić spółce nie tylko zainwestowane 2,25 mln zł, ale także wypłacić półtoramilionowe odszkodowanie. - Wszystko było dobrze, dopóki Capital Partners nie kupił kanału Podróże.tv zadłużonego w stacjach kablowych. W tym momencie np. Aster uzależnił nasze wejście do sieci od tego, czy nasz udziałowiec spłaci długi - tłumaczy Ryszard Krajewski. Na razie medioznawcy są ostrożni w ocenie sytuacji kanału. - Brak jej pieniędzy i pomysłów programowych. Elementy telewizji tabloidowej istnieją przecież także w innych, bardziej klasycznych kanałach - uważa prof. Wiesław Godzic.

(oprac. BW, 09.01.2007)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.