Fundacja Rydzyka przegrywa w sądzie z Watchdogiem. Musi udostępnić informacje

Sąd zdecydował o uniewinnieniu Tadeusza Rydzyka (na zdjęciu) i Jana Króla w sprawie karnej wytoczonej przez Watchdog Polska (fot. Pawel Wodzynski/East News)

Sąd uniewinnił ojca Tadeusza Rydzyka i ojca Jana Króla od zarzutów w procesie karnym dotyczących nieujawnienia informacji publicznej Sieci Obywatelskiej Watchdog Polska. Z trojga członków zarządu Fundacji Lux Veritatis skazana została Lidia Kochanowicz-Mańk, która odpowiada za finanse fundacji Rydzyka. Wyrok nie jest prawomocny.

Warszawski sąd rejonowy zdecydował o uniewinnieniu Tadeusza Rydzyka i Jana Króla w sprawie karnej wytoczonej przez Watchdog Polska. Za winną sąd uznał natomiast Lidię Kochanowicz-Mańk, skazując ją na trzy miesiące pozbawienia wolności w zawieszeniu na rok oraz 3 tys. zł grzywny. Sąd zobowiązał ją także do udostępnienia informacji publicznych, o które wnioskował Watchdog. Nie uznał przy tym za zasadne orzeczenia zakazu zajmowania stanowisk w podmiotach korzystających ze środków publicznych.

Z kolei Sieć Obywatelska Watchdog Polska musi zapłacić uniewinnionym po 5 tys. zł kosztów sądowych. Są to trzy minimalne stawki.

Według prezesa Watchdog Polska Szymona Osowskiego decyzja o odwołaniu się od decyzji sądu będzie zależała od uzasadnienia pisemnego. – Wyrok jest bardzo dobry, bo zapadła w nim najważniejsza decyzja, czyli zobowiązanie do udostępniania informacji publicznej, co jest kluczowe dla całej sprawy – zaznacza w rozmowie z "Presserwisem" Osowski. – Fundacja powinna wykonać wyrok w terminie 14 dni, tak jak jest zapisane w ustawie o dostępie do informacji publicznej.

Sprawa zaczęła się w listopadzie 2016 roku, kiedy Sieć Obywatelska Watchdog zwróciła się z prośbą o udostępnienie informacji na temat dotacji publicznych dla fundacji Lux Veritatis. Ponieważ nie dostała odpowiedzi, wniosła sprawę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, który stwierdził, że fundacja dopuściła się bezczynności. Jeszcze zanim zapadł wyrok, fundacja ujawniła część danych.

Według Sieci Obywatelskiej Watchdog nieujawnienie całości dokumentów to naruszenia ustawy o dostępie do informacji publicznej. W związku z tym zawiadomiono prokuraturę. Ta szybko zamknęła dochodzenie, dlatego Watchdog sam wniósł subsydiarny akt oskarżenia.

Jako sprawców przestępstwa wskazano stojących na czele Lux Veritatis, czyli prezesa Tadeusza Rydzyka oraz członków zarządu Jana Króla i Lidię Kochanowicz-Mańk.

(BAE, 25.03.2022)