Temat: na weekend

Dział: TELEWIZJA

Dodano: Październik 08, 2021

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Skoki narciarskie w TVN, a nie TVP. Eksperci: strata dla TVP i rynkowa rewolucja

TVN pokaże na żywo wszystkie konkursy PŚ rozgrywane poza Polską (fot. Paweł Wodzyński/East News)

Od najbliższego sezonu konkursy Pucharu Świata w skokach narciarskich rozgrywane poza Polską transmitować będzie TVN, a nie TVP. "To historyczna zmiana w naszej ofercie programowej" - uważa dyrektor programowy stacji Edward Miszczak. Eksperci nie mają wątpliwości, że jest to rewolucja i spora strata dla telewizji publicznej. "Trudno nie wiązać tej decyzji z próbą wpisania sportu w spór polityczny wokół stacji TVN" - oświadczyła TVP. 

Discovery Sports na mocy umowy z Infrontem przedłużyło do końca sezonu 2025/26 prawa do transmisji Pucharu Świata FIS kobiet i mężczyzn w skokach narciarskich, narciarstwie alpejskim, biegach narciarskich, kombinacji norweskiej, snowboardzie, narciarstwie dowolnym, a także mistrzostw świata w narciarstwie klasycznym i alpejskim oraz zawodów ISU w łyżwiarstwie, biathlonowego World Team Challenge i letniego Grand Prix w skokach narciarskich.

Discovery tym razem nie udzieliło sublicencji na pokazywanie skoków narciarskich TVP, jak to miało miejsce w sezonach 2018/2019, 2019/2020 i 2020/2021.

"Pomimo wielomiesięcznych negocjacji grupa Discovery postanowiła nie udzielić Telewizji Polskiej sublicencji do praw na transmisję skoków narciarskich, pozbawiając nadawcę publicznego większości konkursów w jednej z najważniejszych dyscyplin sportowych, a społecznie - do wydarzenia jednoczącego miliony Polaków" - oświadczyła TVP w komunikacie. - "To sytuacja bez precedensu, gdyż Telewizja Polska transmituje skoki narciarskie od kilkudziesięciu lat, budując popularność dyscypliny, rozpoznawalność zawodników i zwiększając ekspozycję sponsorów. Trudno nie wiązać tej decyzji z próbą wpisania sportu w spór polityczny wokół stacji TVN i używania skoków narciarskich jako swoistego zakładnika w tym sporze".

Historyczna zmiana

Wszystkie konkursy - rozgrywane poza Polską - na żywo oglądać będzie można na głównej antenie TVN. Konkursy, a także kwalifikacje, transmitowane będą w Eurosporcie 1 i serwisie Player.pl. TVP zachowuje prawa do pokazywania konkursów w Zakopanem i Wiśle (ma je do 2026 roku).

"W TVN mamy bezkonkurencyjną ofertę rozrywkową, świetne seriale, niedoścignione w swojej kategorii newsy, najlepszą telewizję śniadaniową, a teraz dodatkowo jedno z najważniejszych wydarzeń sportowych tej zimy - skoki narciarskie. To historyczna zmiana w naszej ofercie programowej" - skomentował w komunikacie Edward Miszczak, dyrektor programowy TVN.

- Dla telewizji publicznej to ogromna strata. Nie wiem, czy prezes Kurski się z nią pogodzi - mówi Maciej Niepsuj, trading director w agencji mediowej MullenLowe MediaHub. - W miesiącach, które są słabsze ramówkowo, skoki wiele znaczyły dla TVP. Na koniec telewizja publiczna może okazać się stratna finansowo, uzyska mniej pieniędzy z reklam na początku roku - wyjaśnia Niepsuj.

Katarzyna Baczyńska, head of media w agencji One House, uważa, że brak skoków narciarskich oznacza dla TVP dużą stratę widowni. - Skoki narciarskie to jedna z dyscyplin sportowych, którą w Polsce ogląda najwięcej ludzi. A im w lepszej formie są nasi skoczkowie, tym te oglądalności są wyższe. TVP straci transmisje masowo oglądane podczas niedzielnego obiadu - mówi Baczyńska.

- Przez lata byliśmy przyzwyczajeni, że skoki są w TVP. To będzie szok dla widzów. Podobnie zresztą jak dla kibiców piłki angielskiej - wychowanych na Premier League w Canal+ - szokiem będzie przejęcie za rok praw przez Viaplay - mówi Robert Błoński, dziennikarz "Przeglądu Sportowego". - Skoki narciarskie, w przeciwieństwie do piłki nożnej czy Formuły 1, gromadzą przed telewizorami całe rodziny. Włodzimierz Szaranowicz powiedział kiedyś, że Małysz był jak rosół na niedzielny obiad - tłumaczy Błoński.

Dobro narodowe w innych rękach

Radosław Leniarski z "Gazety Wyborczej" komentuje: - Skoki narciarskie są dobrem narodowym, telewizja narodowa czy też partyjna może tylko żałować, że je straciła.

- To rynkowa rewolucja - nie ma wątpliwości Grzegorz Kita, prezes Sport Management Polska. - Skoki narciarskie mocno zżyły się z telewizją publiczną. Po tylu latach i w takim momencie utrata praw jest dużym wstrząsem dla TVP. Skoki były traktowane jako ważny element pełnej zimowej ramówki telewizyjnej. To spory wolumen imprez - uważa Kita.

Jego zdaniem nie bez znaczenia jest kontekst okołopolityczny. - Z jednej strony TVP dostaje 2 mld zł pomocy publicznej i jest oczekiwanie, że będzie potrafiła zabezpieczyć tak kluczowe tematy sportowe. Z drugiej strony mieliśmy burzę wokół lex TVN. Być może dlatego Discovery nie chciało się podzielić skokami z telewizją publiczną. Dała TVP pstryczka w nos - tłumaczy Grzegorz Kita.

Rafał Romaniuk, współwłaściciel Grupy Arskom, również uważa, że jest to historyczne wydarzenie, bo od czasu sukcesów Adama Małysza widzom skoki kojarzyły się z TVP. - TVN, poza wyjątkami, nie transmitował wydarzeń na antenie otwartej. Czy to jest jakieś testowanie rynku praw sportowych? Jeśli TVN eksperymentuje ze sportem, pojawia się pytanie, czy pójdzie dalej? Czy będzie stawał w przetargach do innych imprez sportowych, o które rywalizowały dotychczas TVP z Polsatem? Do takiego testu skoki są wdzięczną dyscypliną, oglądane są bowiem nie tylko przez fanów sportu, lecz mają wymiar familijny - stwierdza Romaniuk, który ponadto zwraca uwagę, że TVN nie ma doświadczenia w komercjalizacji imprez sportowych na antenie otwartej.

W sezonie 2020/2021 zawody Pucharu Świata w skokach narciarskich oglądało w TVP 1 średnio 3,16 mln widzów, w Eurosporcie 1 - 976 tys. widzów, a w TVP Sport - 622 tys. widzów (dane Nielsen Media).

(KOZ, 08.10.2021)

Pozostałe tematy weekendowe

Awaria Facebooka pokazała, jak ryzykownym kanałem promocji...
Prorządowe media przeprowadziły nagonkę na...
Na awarii Facebooka skorzystały duże media. Wygrywają silne...
* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.