Dział: PRASA

Dodano: Październik 29, 2006

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Oświadczenie Izby Wydawców Prasy

Izba Wydawców Prasy z zaniepokojeniem zwraca uwagę na kolejną próbę zastraszenia wolnych mediów za pomocą roszczeń i środków prawnych – nieadekwatnych wobec standardów państwa prawa i zasad słuszności oraz rażąco dotkliwych lub wręcz nierealnych z ekonomicznego punktu widzenia. IWP powzięła wiadomość, że Stocznia Gdańsk SA z siedzibą w Gdańsku wystąpiła do redaktora naczelnego „Gazety Wyborczej” z żądaniem zapłaty kwoty 100 milionów złotych tytułem zadośćuczynienia za treść dwóch publikacji zamieszczonych w tym roku na łamach tej gazety. Podobne żądania - na mniejsze lecz równie ważące kwoty - były wcześniej zgłaszane m.in. przez spółkę J&S w stosunku do tygodnika „Wprost” (o 10 mln zł), Kasę Krajową SKOK w stosunku do tygodnika „Polityka” (5 mln zł) czy też spółki Elpom i Bolmar w stosunku do „Tygodnika Chełmskiego” (300 tys. zł). Podjęcie kroków prawnych z użyciem tego typu środków świadczy - zdaniem Izby – że podmiotom zainteresowanym nie chodzi o dowiedzenie prawdy, czy poszukiwanie prostej satysfakcji z tytułu ewentualnego naruszenia ich dóbr osobistych. Przeciwnie, tak ogromne roszczenia finansowe pozwalają przypuszczać, że chodzi o zastraszenie wolnej prasy, skłonienie jej do zaniechania krytyki czy podejmowania pewnych tematów, a także o odwet za treść konkretnych publikacji, które w ocenie tych osób czy firm były z ich punktu widzenia niepożądane. Izba w żadnym razie nie wypowiada się na temat zasadności zarzutów formułowanych w konkretnych sprawach. Dotyczy to także wystąpienia Stoczni Gdańsk. Będą one przedmiotem ewentualnej oceny niezawisłego sądu. Izba stanowczo jednak protestuje przeciwko ogromnym żądaniom finansowym formułowanym w stosunku do prasy, które mogą w krańcowym przypadku prowadzić do bankructwa danego medium. W ocenie Izby, w przypadku ewentualnego naruszenia dóbr osobistych poprzez materiał prasowy winny być wykorzystywane przede wszystkim środki o charakterze niemajątkowym, tj. publiczne przeproszenie, sprostowanie, odwołanie zarzutów itp. Ewentualne zadośćuczynienia finansowe mogą być orzekane jedynie wyjątkowo i tylko wówczas, gdy środki ochrony niemajątkowej okażą się w danej sprawie niewystarczające. Zadośćuczynienia takie, z uwagi na ich kompensacyjny charakter, winny być co do zasady umiarkowane i muszą być realne z ekonomicznego punktu widzenia. Roszczenia idące w miliony złotych w żadnym razie takiego charakteru nie mają, a ich jedynym celem jest zastraszenie niezależnych mediów. Ma to szczególne znaczenie w odniesieniu do mediów lokalnych, których środki finansowe są bardzo ograniczone, i dla których spełnienie (zasądzenie) tak wygórowanych roszczeń powodowałoby ich upadłość. Izba będzie podejmować wszelkie możliwe działania w celu wsparcia tych wszystkich dziennikarzy i wydawców, wobec których będą stosowane tego typu irracjonalne żądania finansowe. W efekcie zmierzają one do ograniczania swobody przepływu informacji i krytyki prasowej, i mogą prowadzić do marginalizacji ekonomicznej niezależnych mediów. Czytaj również Stocznia Gdańsk żąda 100 mln zł za krytyczne artykuły "Gazety Wyborczej"

(29.10.2006)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.